Polscy siatkarze wyczerpani do granic możliwości. "Umieralnia straszna"

4 godzin temu
Dla nękanej kontuzjami Aluron CMC Warty Zawiercie turniej finałowy Ligi Mistrzów był prawdziwie wyniszczający. W nieco ponad dobę siatkarze Michała Winiarskiego rozegrali 10 setów, by na koniec przegrać tie-break decydujący o trofeum. Po spotkaniu na nogach słaniał się Bartosz Kwolek, podstawowy przyjmujący zawiercian. "Jeszcze żyję, bo mówię i oddycham, ale jest ciężko. Nie wiem, skąd mamy siłę"- przyznaje mistrz świata z 2018 r. To właśnie siatkarze Warty najbardziej odczuli nietypowy terminarz turnieju.
Idź do oryginalnego materiału