Asseco Resovia postawiła pierwszy krok w kierunku półfinału Pucharu CEV. W dodatku zrobiła to w imponującym stylu. Po pierwszym przegranym secie w Stambule, w kolejnych okazała się nieuchwytna dla Fenerbahce. Nie był w stanie temu zapobiec ani Fabian Drzyzga, ani Earvin Ngapeth, czyli gwiazdy tureckiej drużyny. Rzeszowianie, którzy bronią tytułu sprzed roku, potrzebują do awansu dwóch setów wygranych w rewanżowym spotkaniu w hali Podpromie.