"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, iż Robert Lewandowski nie weźmie udziału w listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, przygotowującej się do meczów Ligi Narodów UEFA z Portugalią oraz Szkocją. Powodem absencji kapitana drużyny narodowej jest uraz pleców, którego doznał w ligowym meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczający go z gry na około dziesięć dni" - taki komunikat w poniedziałkowe południe pojawił się na oficjalnym profilu Łączy nas piłka.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki nie dowierza: Jak można za niego zapłacić 100 baniek?! [To jest Sport.pl]
Kibice węszą spisek. Chodzi o kontuzję Lewandowskiego
W niedzielnym meczu FC Barcelony z Realem Sociedad polski napastnik spędził na boisku pełne 90 minut. Co więcej, strzelił choćby gola, który po interwencji VAR-u został anulowany, co wywołało ogromne kontrowersje. Ostatecznie jego zespół niespodziewanie przegrał 0:1.
Tuż po ostatnim gwizdku nic nie wskazywało na to, iż Lewandowski doznał poważnego urazu. Co prawda podczas spotkania był kilkukrotnie faulowany przez piłkarzy gospodarzy, jednak żadna z interwencji nie wydawała się niebezpieczna. Niestety w poniedziałek okazało się, iż kontuzja jest poważniejsza niż się spodziewano.
Tymczasem niektórzy kibice... nie dowierzają w uraz kapitana naszej kadry! Pod postem Łączy nas piłka pojawiło się wiele komentarzy, w których wyrażali swoje wątpliwości. "Symulka, ale tak właśnie traktuje kadrę", "W Mbappe się bawi", "Oho kolejny Mbappe, akurat na 10 dni ale pech. Idealnie. Zdąży na pierwszy mecz 'Barcy' po przerwie reprezentacyjnej, "Kapitan co symuluje żeby na kadrę nie jechać. Zabrać mu opaskę!" - pisali fani.
Jednocześnie wielu z nich broniło Roberta Lewandowskiego, tłumacząc iż takie sytuacje po prostu się zdarzają. Tak czy inaczej w komentarzach rozpętała się wielka wojna. "Niestety tym razem nie symulował. Pokazano filmiki i faktycznie szedł nienaturalnie trochę z trudnościami, więc nie mów iż symulował" - to tylko jeden z głosów stających w obronie napastnika Barcelony.
Pewnym jest to, iż w meczach z Portugalią i Szkocją Michał Probierz na pozycji napastnika będzie mógł skorzystać z Adama Buksy, Krzysztofa Piątka i Karola Świderskiego. 18 listopada po spotkaniu ze Szkotami dowiemy się, czy nasza kadra utrzyma się w dywizji A Ligi Narodów UEFA.