Za nami kolejne Derby Przemyśla, które przez brak lokalnego rywala na sektorze gości sporo straciły na atrakcyjności.
Gospodarze główną zbiórkę ustalili na rynku, skąd wspólnym pochodem ruszyli w stronę stadionu. Na trybunie uformowali 450-osobowy młyn, tego dnia mogli liczyć na solidne wsparcie Stali Rzeszów – 81 osób, Wisły Kraków – 80 osób oraz Stalówki – 55 osób. Podczas spotkania zaprezentowane zostały dwie sektorówki, które uzupełnił spory pokaz pirotechniczny.
Relacja Polonii Przemyśl:
Mobilizację do meczu derbowego ograniczamy do minimum skupiając się jedynie na plakatach i transparentach z powodu decyzji tych co zawsze o braku udziału kibiców gości – piłka nożna dla kibiców! Na stadion ruszamy tradycyjnie z przemyskiego Rynku, po drodze odpalając świece dymne w barwach oraz duże ilości petard.
W młynie tego dnia 450 osób (w tym 81 Stal Rzeszów, 80 Wisła Kraków oraz 55 Stalówka – wszystkim dziękujemy za wsparcie). W trakcie meczu prezentujemy dwie sektorówki, dużą ilość pirotechniki w postaci świec dymnych, ogni wrocławskich, petard hukowych oraz rac.
Na płocie tego dnia wywieszamy: „Przemyskie Bractwo”, „STAL” (Stalówka), „ZKS” (Stal Rzeszów), Hugo PDW, MKWA oraz transparent „Pozdrowienia do Więzienia” dla naszych Braci po drugiej stronie muru. Podczas meczu i po nim trwa gościna oraz integracja z naszymi przyjaciółmi. Największą frekwencję wśród osiedli/FC zanotowało Mickiewicza (FICA)! Nasza Drużyna staje na wysokości zadania i wygrywa 1:0 po pięknej bramce z rzutu wolnego (warto w tym miejscu zaznaczyć, iż drużyna Polonii ostatnią porażkę z lokalnym rywalem odnotowała równe 28 lat wcześniej – 29.03.1997). W Przemyślu bez zmiany – Polonia Pany! Derby nasze!