Gabriela Grzywińska jest zawodniczką Zenita St. Petersburg od 2021 r. Już wtedy jej transfer był odebrany jako kontrowersyjny. Kiedy Rosja zaczęła pełnoskalową agresję na Ukrainę, Polka nie zdecydowała się wyjechać. Tym samym wypisała się z reprezentacji Polski, która w tym roku zadebiutowała na Euro. Podzieliła los Macieja Rybusa. Wywiady Grzywińskiej w rosyjskich mediach są wykorzystywane przez propagandystów. W samym St. Petersburgu Grzywińska stała się jednak ulubienicą kibiców i jedną z najważniejszych zawodniczek zespołu.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski sprawdził Grosickiego! Hit internetu. Kosecki ocenia
Polka strzelała istotny rzut karny w Pucharze Rosji
Grzywińska i jej Zenit zagrali w finale kobiecego Pucharu Rosji, w którym rywalem była CSKA Moskwa. Mieliśmy zatem rosyjski klasyk w meczu o trofeum. Po 90 minutach gry mieliśmy bezbramkowy remis. Nie było dogrywki, od razu doszło do rzutów karnych.
Po czterech seriach był remis 2:2, oba zespoły pomyliły się dwukrotnie. Wszystko mogło się rozstrzygnąć w piątej kolejce. Zaczynały zawodniczki Zenita. Do piłki podeszła właśnie Grzywińska. Polka była zatem pod ogromną presją. Gdyby nie wykorzystała swojej "jedenastki", piłkarki CSKA miałyby autostradę do triumfu.
Grzywińska skupiona pobiegła do piłki i uderzyła technicznie prawą nogą. Nie był to jednak pewny strzał. Piłka leciała idealnie na wysokości rąk rzucającej się bramkarki, która wyczuła zamiary Polki. Ale golkiperka moskiewskiej drużyny straciła piłkę jedynie na słupek, a ta potem wpadła do siatki. Grzywińska miała zatem sporo szczęścia i utrzymała Zenit w grze o trofeum.
Zobacz też: Kibice z Polski obrażali Donalda Tuska. Oto reakcja Przemysława Czarnka
Jednak rywalka z piątej serii nie pomyliła się, konkurs trwał dalej. W szóstej serii wszystko się rozstrzygnęło i to CSKA sięgnęło po kobiecy Puchar Rosji, wygrywając w rzutach karnych 4:3.
CSKA Moskwa wygrało krajowy puchar czwarty raz w historii, z czego trzy razy w ciągu ostatnich czterech edycji. Dla Zenita St. Petersburg to był czwarty finał od 2021 r. Wszystkie przegrał, w tym trzykrotnie z CSKA.