Polak w Lamborghini GT3!

rallypl.com 6 godzin temu

Już w nadchodzący weekend Szymon Ładniak po raz pierwszy wystartuje w serii ADAC GT Masters. Reprezentując barwy zespołu Engstler Motorsport, poprowadzi Lamborghini Huracán GT3 Evo II. To istotny etap w jego karierze, oznaczający debiut w jednej z najbardziej prestiżowych europejskich serii wyścigów GT.

Serię GT Masters zobaczyłem po raz pierwszy jako 14-latek. Obok DTM była to najwyższa liga wyścigów w Niemczech. Już wtedy wiedziałem, iż chciałbym tu kiedyś trafić – mówi Ładniak.

Do sezonu przygotowywał się m.in. na torze Lausitzring, gdzie podczas testów przedsezonowych mógł lepiej zapoznać się z samochodem, współpracować z zespołem nad optymalizacją ustawień oraz przećwiczyć jazdę w warunkach zbliżonych do wyścigowych. Był to istotny element przygotowań, który powinien umożliwić mu spokojniejsze i bardziej świadome wejście w sezon oraz lepsze zrozumienie czekających go wyzwań.

Uświadomiłem sobie, jak długą drogę przeszedłem. Bycie tutaj to dla mnie nie tylko realizacja marzeń, ale też efekt wspólnej pracy z rodziną, zespołem i partnerami. Bez nich ten sezon po prostu nie mógłby się wydarzyć.” – podkreśla.

Ładniak z dużym opanowaniem i rozwagą podchodzi do rozpoczęcia sezonu, zaznaczając, iż w inauguracyjnym wyścigu najważniejsze będzie zachowanie rozsądku i unikanie zbędnego ryzyka. Zamiast agresywnego atakowania od pierwszych metrów, zamierza skupić się na przemyślanych działaniach, które umożliwią mu stopniowe budowanie formy i zdobywanie cennego doświadczenia w nowej dla siebie serii.

„Największe anomalie w wynikach zdarzają się zwykle na początku i na końcu sezonu. Wiem, iż nie warto ryzykować za wszelką cenę już w pierwszym zakręcie. To dopiero początek mojej przygody z GT3 – mówi. – Pierwszy wyścig traktuję jako sprint przed maratonem, jakim będzie cały sezon.”

Zawodnik zwraca również uwagę na rosnącą z biegiem lat wagę doświadczenia oraz pracy zespołowej, które w wyścigach na najwyższym poziomie odgrywają kluczową rolę. Jak sam zauważa, różnice pomiędzy kierowcami są często minimalne, a o końcowym wyniku decydują detale – dobrze przemyślana strategia, efektywna komunikacja z inżynierami oraz wzajemne zaufanie i zrozumienie w zespole. Dlatego w nadchodzącym sezonie Ładniak stawia nie tylko na rozwój własnych umiejętności, ale przede wszystkim na budowanie silnych relacji i efektywnej współpracy z ekipą Engstler Motorsport.

„W motorsporcie na tym poziomie różnice między kierowcami są bardzo niewielkie. Kluczowa staje się kooperacja i komunikacja z zespołem. Chcę budować silną relację, bo to właśnie zespół w dużej mierze odpowiada za wynik. Dojrzałość w wyścigach to umiejętność przewidywania, cierpliwość i chłodna głowa. Tego nauczyłem się w ostatnich latach i właśnie to zabieram ze sobą na pierwszy start.”– podsumowuje Szymon Ładniak.

Idź do oryginalnego materiału