Polak królem skoczni w Zakopanem. Z Austriakiem u boku przebił Adama Małysza

3 godzin temu
Wśród Polaków nie ma sobie równych, wyprzedził samego Adama Małysza, a na świecie dzieli się swoim "tytułem" tylko z Gregorem Schlierenzauerem. Kamil Stoch jest niekwestionowanym królem Wielkiej Krokwi, powtórzył osiągnięcie młodszego Austriaka i w przeciwieństwie do niego wciąż może jeszcze zrzucić go z pierwszego miejsca na podium, by "rządzić" zimową stolicą Polski niepodzielnie. Czy ma na to szansę? Dotychczasowe występy nie pozwalają na optymizm, ale niezależnie od wyników tegorocznego PŚ w Zakopanem, pozycji nikt mu nie odbierze.
Idź do oryginalnego materiału