Polacy zostali pominięci przez światowe władze! Zapachniało skandalem

2 godzin temu
Zdjęcie: Pilne. Wkrótce więcej informacji Źródło: Wprost


Żaden z polskich żużlowców nie otrzymał tzw. stałej dzikiej karty na występy w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Wybory władz są kontrowersyjne.


Decyzja o braku dzikich kart dla Polaków oznacza, iż w przyszłorocznym cyklu zobaczymy tylko dwóch reprezentantów naszego kraju. To aktualny indywidualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik oraz Dominik Kubera, który nie zajął miejsca w czołowej szóstce tegorocznego cyklu, ale wywalczył przepustkę do przyszłorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata dzięki świetnej jeździe w Grand Prix Challenge.Dzikie karty otrzymali natomiast: Jason Doyle (Australia), Mikkel Michelsen (Dania), Kai Huckenbeck (Niemcy) oraz Jan Kvech (Czechy).Wkrótce więcej informacji
Idź do oryginalnego materiału