Pokazali kulisy. Oto co stało się w szatni Polaków po meczu z Maltą

2 godzin temu
- Było ciężko - wypalił żartobliwie Robert Lewandowski w szatni po meczu z Maltą. - Ale to dla nas nauczka, iż niezależnie, czy dobrze zagramy pierwszy mecz, to ten drugi może być jeszcze ważniejszy - przekazał. Tuż przed nim Kamil Grosicki podziękował kolegom za zaangażowanie oraz pomoc podczas jego jubileuszowego występu. Do głosu doszedł też selekcjoner Jan Urban.
Reprezentacja Polski po wymagającym spotkaniu pokonała w poniedziałek Maltę 3:2. Nie był to jednak występ, który długo zostanie zapamiętany przez kibiców. Nasi piłkarze wyglądali chaotycznie, popełnili mnóstwo błędów i sprawili, iż rywale uwierzyli nawet, iż można zdobyć trzy punkty. Ostatecznie jednak udało nam się wygrać po dość szczęśliwym trafieniu Piotra Zielińskiego, którego strzał po odbiciu od jednego z obrońców zmylił bramkarza.

REKLAMA







Zobacz wideo Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski. Nowy trener wyznaczył jasny cel



Oto co Urban i Lewandowski powiedzieli w szatni po meczu z Maltą. "To dla nas nauczka"
Kiedy tylko Jan Urban wszedł do szatni, postanowił zwrócić się do zawodników. - Dziękuję wszystkim za te eliminacje - tym, co byli na boisku oraz wokół. Wydaje mi się, iż możemy z podniesioną głową czekać i przygotowywać się na baraże. Życzę wam odpowiedniej formy w klubie i wracajcie zdrowi - przekazał. Po chwili Kamil Grosicki wygłosił krótkie przemówienie po rozegraniu setnego meczu w barwach narodowych.
Tuż po tym głos zabrał kapitan kadry Robert Lewandowski. - Było ciężko - zaczął żartobliwie. - Ale to dla nas nauczka, iż niezależnie, czy dobrze zagramy pierwszy mecz, to ten drugi może być jeszcze ważniejszy. Cieszmy się, iż dzisiaj zwyciężyliśmy. Mam nadzieję, iż w marcu pokażemy się z jak najlepszej strony i wszyscy będziemy zdrowi. I pokażemy, iż po raz kolejny (jesteśmy w stanie - red.) awansować na wielki turniej - oznajmił.


Lewandowski zaznaczył we vlogu na kanale Łączy nas piłka, iż mimo niekorzystnego wyniku, był przekonany, iż prędzej czy później strzelimy decydującego gola. Poczucie humoru dopisywało mu po wygranej. - Jak w piątek zrobiliśmy duży krok do przodu, to dzisiaj zrobiliśmy co? - zapytał dziennikarz TVP Sport.
- Stojanowa. Dzisiaj się trochę zatrzymaliśmy chyba - roześmiał się Lewandowski. - A tak serio, to wydaje mi się, iż w pierwszej połowie byliśmy zbyt statycznie. Nie tylko w defensywie, ale też w ofensywie. Za wolno graliśmy piłką, nie mogliśmy wejść kompletnie w ten mecz. Zostawialiśmy miejsce przeciwnikowi, nie byliśmy dobrze ustawieni, jak mieliśmy piłkę. Dużo rzeczy brakowało - stwierdził. - Nam chyba zawsze się przydaje [zimny prysznic - red.]. (...) Przed tymi barażami usiądziemy na ziemi - dodał.



Reprezentacja Polski po porażce Danii ze Szkocją trafiła do drugiego koszyka. Tym samym 26 i 31 marca nie zagra w barażowych meczach z: Walią, Czechami i Słowacją. Losowanie grup baraży odbędzie się w czwartek 20 listopada. Początek zaplanowano na godzinę 13:00.
Idź do oryginalnego materiału