Fot. Paweł JerzmanowskiW Pogoni Szczecin wciąż liczą na to, iż Kamil Grosicki zostanie w klubie na dłużej. Rozmowy trwają, ale brak przełomu sprawił, iż w gabinetach przy Karłowicza zaczęto analizować także inne scenariusze. Jeden z nich prowadzi do Łodzi i może okazać się zaskakujący choćby dla osób śledzących Ekstraklasę na co dzień.
Dla Pogoni sprawa jest jasna – jeżeli tylko będzie to możliwe, kapitan zespołu ma pozostać w Szczecinie. Problem polega na tym, iż negocjacje dotyczące nowej umowy ugrzęzły na poziomie finansowym, a obecny kontrakt skrzydłowego nie będzie trwał wiecznie.
Im dłużej rozmowy stoją w miejscu, tym bardziej w klubie rośnie świadomość, iż trzeba zabezpieczyć się na wypadek rozstania. I właśnie w tym kontekście pojawił się temat Widzewa Łódź.
Widzew obserwuje sytuację. W grze niestandardowy ruch
Jak ustalił Piotr Koźmiński, Widzew nie ukrywa zainteresowania Grosickim i traktuje go jako najbardziej pożądany wariant na skrzydło. Jednocześnie łodzianie nie chcą płacić wysokiej kwoty odstępnego ani wchodzić w licytację kontraktową na warunkach, które mocno obciążyłyby budżet.
To właśnie dlatego w Szczecinie zaczęto rozważać wariant wymiany, który mógłby ograniczyć koszty i jednocześnie przynieść klubowi zawodnika z potencjałem na przyszłość.
Alternatywą dla Pogoni ma być Mariusz Fornalczyk, w tej chwili związany z Widzewem. 22-latek jest dobrze znany w Szczecinie, bo właśnie tam stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce.
Dla Pogoni jego profil jest czytelny:
- młody,
- szybki,
- z dużym potencjałem fizycznym,
- do dalszego rozwoju, a nie „na już”.
Choć liczby Fornalczyka w Widzewie nie rzucają na kolana, w Szczecinie miałby zupełnie inną rolę i znacznie więcej czasu w budowanie formy.
Dwa zupełnie różne kierunki
Ewentualna wymiana oznaczałaby strategiczny zwrot:
- Grosicki to gwarancja jakości tu i teraz,
- Fornalczyk to inwestycja w przyszłość.
Na dziś Pogoń nie rezygnuje z pierwszej opcji, ale fakty są takie, iż plan B już istnieje i nie jest tylko luźnym pomysłem.
Jeśli rozmowy z liderem zespołu nie ruszą z miejsca, temat Widzewa i Fornalczyka może bardzo gwałtownie nabrać realnych kształtów.

2 godzin temu



