W pierwszej połowie niemal wszystko układało się po myśli Górnika Zabrze - szybkie osiągnięte prowadzenie, przewaga na boisku i wiele dogodnych okazji bramkowych. Po zmianie stron niestety dla podopiecznych Jana Urbana wszystko się posypało. Luquinhas nie po raz pierwszy w tym sezonie wcielił się w rolę bohatera Legii, zanotował dwie trafienia, a "Wojskowi" dokonali zwrotu akcji i wygrali w Zabrzu 2:1.