Po paraliżu ani śladu. Paweł Wąsek zabawił się w Planicy, choć u góry jeszcze jest strach

olimpiada.interia.pl 3 dni temu

Paweł Wąsek przez lata nie potrafił się przełamać w Planicy. Zawsze kiedy przyjeżdżał w to miejsce, to paraliżował go strach. To jednak nie jest żadna ujma. Letalnica w Dolinie pod Poncami bowiem przeraża choćby najodważniejszych skoczków. Najświeższym przykładem jest Niemiec Philipp Raimund, który ze względu na lęk wysokości zrezygnował ze startu w Planicy.


Idź do oryginalnego materiału