Ostatnia porażka musiała w znaczny sposób wpłynąć na nastrój fanów Realu Madryt. Po pierwsze, ich ulubieńcy stracili szansę na trofeum. Po drugie, Superpuchar Hiszpanii powędrował w kierunku ich odwiecznego rywala. Po trzecie, FC Barcelona zupełnie zdemolowała "Królewskich", wygrywając 5:2. Po tym starciu eksperci nie pozostawili suchej nitki na obrońcach drużyny Carlo Ancelottiego. Mimo tego, według najnowszych doniesień "Relevo", w Madrycie doszło do niespodziewanego zwrotu akcji w sprawie styczniowych ruchów na rynku transferowym.