Po Disney+ i Netflixie kolejna platforma rozpoczyna walkę ze współdzieleniem kont

1 tydzień temu
fot. Viaplay

Na rynku streamingu coraz mocniej obserwujemy trend, który polega na ograniczaniu możliwości współdzielenia konta przez subskrybentów.

Jest to sprytny sposób na podzielenie kosztów nierzadko bardzo drogich subskrypcji o ile spojrzymy na ilość graczy na wspomnianym rynku.

Teraz po Disneyu i Netflixie kolejny gracz zamierza pogrzebać możliwość współdzielenia kont przez subskrybentów. Mowa tutaj o platformie Viaplay.

Norweska firma zamierza jednak w nieco inny sposób ograniczyć współdzielenie kont, niż wyżej wspomniani giganci streamingowi. W jaki sposób Viaplay chce tego dokonać?

Mecze obejrzymy tylko na jednym urządzeniu

Ograniczenie współdzielenia kont, wprowadzenie planu z reklamami, uruchomienie nowego kanału TV.

Latem duże zmiany w Viaplay, ale czy też w Polsce?https://t.co/UArHPWmoIw

— SAT Kurier (@SatKurier) April 24, 2024

Zacznijmy od tego, iż Viaplay działa na nieco innych zasadach niż Disney+ i Netflix. W przypadku tych drugich kluczowym contentem są filmy i seriale.

Jeśli chodzi o Viaplay lwia część subskrybentów wykupiła dostęp do platformy, aby móc oglądać na żywo transmisje sportowe, takie jaka piłkarska Premier League, czy Formuła 1.

W związku z tym Viaplay zamierza wprowadzić ograniczenie, iż w jednym momencie transmisja live może być wyświetlana na tylko jednym urządzeniu.

Rozwiązanie to ma o tyle sensu, iż np. mecze piłkarskie bardzo często są emitowane w tym samym czasie, a to oznacza, iż dwie osoby nie obejrzą jednego meczu jednocześnie, jeżeli nie będą w tym samym gospodarstwie domowym.

Idź do oryginalnego materiału