Na rynku streamingu coraz mocniej obserwujemy trend, który polega na ograniczaniu możliwości współdzielenia konta przez subskrybentów.
Jest to sprytny sposób na podzielenie kosztów nierzadko bardzo drogich subskrypcji o ile spojrzymy na ilość graczy na wspomnianym rynku.
Teraz po Disneyu i Netflixie kolejny gracz zamierza pogrzebać możliwość współdzielenia kont przez subskrybentów. Mowa tutaj o platformie Viaplay.
Norweska firma zamierza jednak w nieco inny sposób ograniczyć współdzielenie kont, niż wyżej wspomniani giganci streamingowi. W jaki sposób Viaplay chce tego dokonać?
Mecze obejrzymy tylko na jednym urządzeniu
Zacznijmy od tego, iż Viaplay działa na nieco innych zasadach niż Disney+ i Netflix. W przypadku tych drugich kluczowym contentem są filmy i seriale.
Jeśli chodzi o Viaplay lwia część subskrybentów wykupiła dostęp do platformy, aby móc oglądać na żywo transmisje sportowe, takie jaka piłkarska Premier League, czy Formuła 1.
W związku z tym Viaplay zamierza wprowadzić ograniczenie, iż w jednym momencie transmisja live może być wyświetlana na tylko jednym urządzeniu.
Rozwiązanie to ma o tyle sensu, iż np. mecze piłkarskie bardzo często są emitowane w tym samym czasie, a to oznacza, iż dwie osoby nie obejrzą jednego meczu jednocześnie, jeżeli nie będą w tym samym gospodarstwie domowym.