Po bandzie: Ludzie, to sport ekstremalny! [FELIETON]

2 miesięcy temu
- Jednego winnego znalazłem. To regulamin. Otóż gdyby Hansen nie pojechał w powtórce, to nikt by nie mógł go zastąpić. Nie było przecież winnego. Jak to na pierwszym łuku - pisze w swoim felietonie Wojciech Koerber.
Idź do oryginalnego materiału