Plusy i minusy: Lech – Stal 3:1

kkslech.com 1 tydzień temu

Sobotni mecz ze Stalą Mielec przyniósł pewne i zasłużone 3 punkty. Lech Poznań stworzył sobie bardzo dużo sytuacji oddając rekordową liczbę 14 celnych strzałów. Pomimo pewnej wygranej Kolejorz nie ustrzegł się błędów mając do poprawy przede wszystkim grę w defensywie, którą lepszy przeciwnik z łatwością mógłby wykorzystać.




Pierwszym z paru plusów jest odniesienie wymaganego zwycięstwa nad Stalą Mielec. Przed spotkaniem z tym rywalem Kolejorz nie był już liderem, bowiem 4 raz z rzędu wygrał Raków Częstochowa, przez co sam Lech Poznań musiał wywiązać się z roli faworyta i ograć zespół, który do wczoraj ugrał na wyjazdach tylko 5 punktów. Na szczęście niespodzianki nie było, już strzelony gol na 1:0 znaczył bardzo dużo, na końcu Lech Poznań pokonał Stal Mielec rezultatem 3:1 zwyciężając w meczu, który na papierze był najłatwiejszy z tych, które niedługo czekają niebiesko-białych.

Drugim plusem była liczba stworzonych sytuacji i gra na dużej intensywności. Pomimo wyższego posiadania piłki od przeciwnika (59% do 41%) nasz zespół przebiegł dłuższy dystans od rywala (117,56 km do 116,24 km) i przede wszystkim oddał aż 24 strzały, w tym 14 celnych (najlepszy Lechowy wynik w sezonie). Poznaniacy bardzo gwałtownie przechodzili z obrony do ataku, co jest kolejnym plusem. Kontry w wykonaniu Kolejorza były szybkie i składne, stały na tak samo wysokim poziomie, jak w Szczecinie, gdzie na końcu brakowało lepszego uderzenia lub lepszej decyzji przy ostatnim podaniu i wczoraj niestety było tak samo. Oczywiście wyjątkiem były sytuacje z 21 i 22 minuty, w których Lech Poznań zdobył 2 gole po bardzo szybkich kontrach, które rozpoczęły się jeszcze na naszej połowie.

Następny plus to przełamanie Afonso Sousy. Portugalczyk przełamał się po 3 z rzędu spotkaniach bez liczb (w Gdańsku nie grał) strzelając pierwszą bramkę od 31 stycznia, kiedy 2 razy pokonał golkipera Widzewa Łódź. Oczywiście, w drugiej połowie naszemu rozgrywającego pomógł stoper Stali Mielec, który podał piłkę pod nogi Afonso Sousy, ale za to gwiazda Kolejorza w iście snajperskim stylu wykorzystała okazję, podwyższyła wynik i dała całej drużynie komfort psychiczny. Realnie bramka na 3:1 zakończyła emocje w tym spotkaniu, przy stanie 3:1 można było tylko zastanawiać się, jak wysokie zwycięstwo odniesienie rozpędzony Lech Poznań, który piłkarsko przewyższał słabego przeciwnika z Podkarpacia.

Wspomniany Afonso Sousa uniknął wczoraj 3 żółtej kartki, która wykluczyłaby go z arcyważnego meczu z Jagiellonią w Białymstoku (niedziela, 16 marca, godz. 20:15). Już 7 kartonika w tym sezonie 2024/2025 uniknął też jedyny i nominalny defensywny pomocnik Radosław Murawski, który również będzie mógł wystąpić w tym hicie. To bardzo ważna informacja, gdyż urazu na treningu doznał Gisli Thordarson, przez co w środku pola znowu nie ma poważnej rywalizacji o miejsce w składzie.

Wczoraj nie brakowało też minusów. Przede wszystkim stałe fragmenty w ofensywie wyglądały słabo, defensywne kilka lepiej, na dodatek Lech Poznań stracił gola w momencie, w którym miał dużą przewagę i nic nie wskazywało na kontaktową bramkę dla gości. W 41 minucie po dośrodkowaniu Krystiana Getingera z rzutu rożnego pogubiła się cała obrona, nikt nie spodziewał się takiej wrzutki zawodnika Stali, w polu karnym nie ogarnął się przede wszystkim Daniel Hakans, który tylko przyglądał się soczystemu uderzeniu Roberta Dadoka. Skrzydłowy z Mielca bez problemu wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie swojego kolegi i z zimną krwią zamienił stały fragment na gola.

Następny minus to nieskuteczność. Bramkarz Stali Mielec nie miał tzw. „dnia konia”, to lechici zwykle uderzali prosto z niego wykonując wiele strzałów z daleka. Już na początku meczu bramkarz rywala był dobrze rozgrzany, kilka razy wykazał się też broniąc strzały z bliska, do tego wyciągnął setkę Mikaela Ishaka już w doliczonym czasie gry, kiedy Szwed powinien zdobyć 15 gola w tym sezonie i zmniejszyć stratę do napastnika Pogoni Szczecin. Wczorajszy mecz był idealny do tego, aby Ishak poprawił swój dorobek, ale nie miał swojego dnia tak jak wielu innych piłkarzy Kolejorza, którzy na potęgę marnowali dobre sytuacje czy kontrataki.

W takim meczu, jak ze Stalą Mielec więcej można było spodziewać się po zmiennikach. Już pierwsza zmiana w 65 minucie (Bryan Fiabema za Aliego Gholizadeha) była nielogiczna, można było zdjąć przede wszystkim zawodników zagrożonych pauzą, a tu na lewą flankę wszedł Norweg, który tylko obniżył poziom. W takim meczu, w którym było wiele wolnej przestrzeni w środku pola, więcej można było spodziewać także po Filipie Jagiełło czy choćby po Kornelu Lismanie. W końcówce spotkania ten boczny pomocnik miał trochę więcej miejsca, by pociągnął lewą stroną, jednak spalił się, zwolnił całą akcję, a na końcu za późno podał tracąc piłkę w sytuacji, którą mógł choćby rozwiązać sam. Nie było to pierwsze tak nieudane wejście Lismana z ławki w meczu rozgrywanym w Poznaniu.

Analizując sobotnie spotkanie jeszcze głębiej można by się doczepić do postawy obrońców. Bartosz Salamon momentami ruszał się jak wóz z węglem, Antonio Milić również nie imponował szybkością, w tym meczu było widać, iż brakuje mu dynamiki do gry na boku. Na początku drugiej części z tych dwóch nominalnych stoperów zakpił sobie Alvis Jaunzems, który wszedł w nasze pole karne jak w masło, ale na szczęście piłka po jego strzale zatrzymała się na bocznej siatce. W sobotni wieczór Stal Mielec była zbyt słaba, by wykorzystać słabą zwrotność dwóch naszych defensorów, którzy za tydzień będą mieli dużo więcej pracy i będą musieli ustawiać się dużo lepiej, niż wczoraj, żeby nie zostawiać rywalom wolnych przestrzeni.

Plusy meczu ze Stalą 3:1

– Odniesienie wymaganego zwycięstwa
– Liczba stworzonych sytuacji
– Groźne kontrataki
– Przełamanie Sousy
– Brak kartek dla zagrożonych

Minusy meczu ze Stalą 3:1

– Stałe fragmenty gry
– Nieskuteczność
– Gra zmienników

Plusy meczu z Pogonią 3:0

– Arcyważne zwycięstwo w meczu na szczycie
– Wyjazdowe przełamanie
– Przełamanie Mikaela Ishaka
– Bardzo groźne fazy przejściowe
– Wiele wygranych pojedynków

Minusy meczu z Pogonią 3:0

– Fatalne 20 minut

Plusy meczu z Zagłębiem 3:1

– Wymagane przełamanie
– Kolejny udany mecz z Zagłębiem
– Wysoka skuteczność
– Przebłysk Walemarka, jakość Carstensena

Minusy meczu z Zagłębiem 3:1

– Elektryczność w obronie
– Brak boiskowej kontroli, słaby pressing
– Wiele przegranych pojedynków, mało odbiorów i drżenie o wynik do 79 minuty

Plusy meczu z Rakowem 0:1

(brak)

Minusy meczu z Rakowem 0:1

– Kolejna porażka w lidze
– Kryzys i roztrwoniona porażka
– Następny nieudany mecz z Rakowem oraz z Papszunem
– Nietrafiony skład, złe zmiany
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Lechią 0:1

(brak)

Minusy meczu z Lechią 0:1

– Kolejna porażka w lidze
– Niewykorzystana okazja na odskoczenie rywalom
– Kolejny kiepski mecz na wyjeździe
– Bardzo słaby początek wyjazdowego meczu (znowu)
– Stałe fragmenty gry
– Fatalne sędziowanie

Plusy meczu z Widzewem 4:1

– Efektowna wygrana na start wiosny 2025
– Podwójne przełamanie
– Indywidualne liczby piłkarzy
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji
– Gra na dużej intensywności

Minusy meczu z Widzewem 4:1

– Gra w obronie

Plusy meczu z Górnikiem 1:2

(brak)

Minusy meczu z Górnikiem 1:2

– Kolejna porażka, kolejny nieudany mecz na wyjeździe
– Fatalne zakończenie nieudanego roku 2024, brak przewagi po jesieni
– Przerwana passa w Zabrzu
– Kiepska gra od początku
– Słabe taktycznie przygotowanie do meczu
– Gra zmienników

Plusy meczu z Piastem 0:0

– Brak porażki mimo fatalnej gry

Minusy meczu z Piastem 0:0

– Brak przyklepania lidera podczas zimy już w piątek
– Stracone 2 punkty po fatalnej grze
– Bezbarwny remis z kiepskim i osłabionym Piastem
– Fatalny poziom zmienników

Plusy meczu z GKS-em 2:0

– Kolejne zwycięstwo
– Trzy punkty przybliżające do 1. miejsca po rundzie jesiennej
– Duża liczba stworzonych okazji
– Kolejne indywidualne liczby liderów

Minusy meczu z GKS-em 2:0

– Wykończenie sytuacji

Plusy meczu z Legią 5:2

– Historyczna wygrana nad Legią
– Przełamanie złych pass z Legią
– Umocnienie się na 1. miejscu
– Piorunująca druga połowa
– Udany jubileusz Ishaka
– Liczby Sousy, Gholizadeha czy Kozubala

Minusy meczu z Legią 5:2

– Zbyt głębokie cofnięcie się przy prowadzeniu 1:0

Plusy meczu z Puszczą 0:2

– Aktywność Aliego Gholizadeha

Minusy meczu z Puszczą 0:2

– Kolejna kompromitująca porażka w 2024 roku
– Przerwane dobre passy
– Czerwona kartka dla Michała Gurgula
– Brak pomysłu na grę od pierwszej minuty i fatalne błędy Salamona
– Roztrwoniona przewaga w tabeli
– Zepsute nastroje tuż przed meczem z Legią

Plusy meczu z Radomiakiem 2:1

– Odniesienie wymaganego zwycięstwa
– Dobre 33 minuty
– Indywidualna jakość Sousy i Ishaka przy golu na 2:1
– Powiększona przewaga nad wiceliderem

Minusy meczu z Radomiakiem 2:1

– Słaba optycznie gra przez wiele minut spotkania
– Dziwne zmiany

Plusy meczu z Cracovią 2:0

– Powrót na zwycięską ścieżkę, umocnienie się na czele
– Kolejna wygrana na wyjeździe
– Zwycięstwo w niewygodnym Krakowie
– Jakość kapitana
– Mecz na zero z tyłu
– Trafione zmiany

Minusy meczu z Cracovią 2:0

– Słaba pierwsza połowa

Plusy meczu z Motorem 1:2

– Przełamanie Mikaela Ishaka

Minusy meczu z Motorem 1:2

– Wstydliwa porażka z beniaminkiem grającym co 3-4 dni
– Historyczna przegrana z Motorem
– Koniec dobrych pass w lidze
– Roztrwonienie przewagi w tabeli
– Brak kontroli nad meczem i problemy w ataku pozycyjnym

Plusy meczu z Koroną 3:2

– Wyszarpane zwycięstwo, kolejna wygrana w Kielcach
– Przedłużenie pass w lidze
– Umocnienie się na 1. miejscu
– Hat-trick Patrika Walemarka

Minusy meczu z Koroną 3:2

– Bardzo słaby okres od 27 do 60 minuty
– Brak boiskowej kontroli przez większą część spotkania i słabe przygotowanie taktyczne

Plusy meczu z Resovią 0:1

(brak)

Minusy meczu z Resovią 0:1

– Odpadnięcie z Pucharu Polski 2024/2025 po jednym meczu i minimum 17 lat czekania na trofeum
– Kompromitacja z rezerwowymi Resovii
– Nietrafiony skład ratowany później zmianami, które nic nie wniosły
– Fatalna postawa rezerwowych
– Brak pomysłu na grę, brak kontroli, kiepskie stałe fragmenty
– Tylko mecze w weekendy

Plusy meczu ze Śląskiem 1:0

– Kolejne zwycięstwo w lidze umacniające nas na prowadzeniu
– Przedłużenie dobrych pass
– Koniec złych serii ze Śląskiem
– Boiskowa kontrola

Minusy meczu ze Śląskiem 1:0

– Nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry i dośrodkowania

Plusy meczu z Jagiellonią 5:0

– Kolejne zwycięstwo i to nad mocnym rywalem po kadrze
– Przedłużenie pass z Jagiellonią
– Przedłużenie serii w lidze
– Następny mecz w stylu Lech
– Liczby skrzydłowych i zmienników

Minusy meczu z Jagiellonią 5:0

(brak)

Plusy meczu ze Stalą 2:0

– Zwycięstwo pozwalające utrzymać fotel lidera
– Odczarowanie wielu złych pass
– Efektowna, a później efektywna gra do końca meczu
– Kolejne liczby ofensywnych piłkarzy

Minusy meczu ze Stalą 2:0

(brak)

Plusy meczu z Pogonią 2:0

– Zwycięstwo dające pozycję lidera
– Wysoka intensywność i determinacja
– Efektowna gra w ofensywie
– Kolejne liczby piłkarzy, którzy są w trakcie odbudowy
– Kolejny mecz na 0 z tyłu

Minusy meczu z Pogonią 2:0

(brak)

Plusy meczu z Zagłębiem 1:0

– Wygrana na wyjeździe
– Zwycięstwo na trudnym terenie
– Gra do 30 minuty
– Postawa Bartosza Mrozka

Minusy meczu z Zagłębiem 1:0

– Słaba gra przed 60 minut
– Brak boiskowej kontroli w środku pola
– Postawa zmienników

Plusy meczu z Rakowem 0:0

– Remis w składzie z drugoligowcami na trudnym terenie
– Postawa Bartosza Mrozka
– Wysoka intensywność

Minusy meczu z Rakowem 0:0

– Duże problemy w ataku pozycyjnym
– Mała liczba stworzonych sytuacji
– Słaba druga połowa
– Gra dwóch zmienników

Plusy meczu z Lechią 3:1

– Pewne zwycięstwo po efektownej pierwszej połowie
– Liczby skrzydłowych, 2 gole Mikaela Ishaka
– Przedłużone passy z Lechią
– Liczba stworzonych sytuacji, wysoka intensywność

Minusy meczu z Lechią 3:1

– Przegrana druga połowa
– Gra zmienników

Plusy meczu z Widzewem 1:2

– Liczba stworzonych sytuacji w drugiej połowie
– Wysoka intensywność, choć mniejsza od Widzewa

Minusy meczu z Widzewem 1:2

– Kompletny paraliż do 30 minuty i 2 stracone gole
– Słabe taktyczne spotkanie przez wiele minut
– Kolejny nieudany mecz na wyjeździe
– Porażka z Widzewem w Łodzi po prawie 18 latach

Plusy meczu z Górnikiem 2:0

– Ligowe przełamanie w dobrym stylu
– Wygrana po latach na ligową inaugurację u siebie i przełamanie z Górnikiem
– Duża liczba stworzonych sytuacji i strzałów, wysokie xG
– Wysoka intensywność gry

Minusy meczu z Górnikiem 2:0

– Problemy z decyzyjnością lub z wykonaniem ostatniego podania
– Zbyt łatwe oddanie pola gry rywalowi po przerwie

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału