PL: Rusza walka o miejsca 9-13, a w niej finaliści sprzed sześciu lat!

2 tygodni temu

Trwa kulminacyjny punkt sezonu PlusLigi. Toczą się jeszcze ćwierćfinały mistrzostw Polski, ale startuje także walka o miejsca 9-13. O najwyższe z możliwych zawalczą Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz PGE GiEK Skra Bełchatów, a więc dwie uznane i utytułowane marki, które przed sześcioma laty również spotkały się w fazie play-off. Z tą jednak różnicą, iż walczyły wówczas o mistrzostwo Polski.

CZAS NA WYJAŚNIENIA WŚRÓD NIŻEJ NOTOWANYCH

Mimo iż oczy zdecydowanej większości kibiców skierowane są w kierunku ćwierćfinałów PlusLigi, tak niemniej ciekawie będzie w rywalizacji o miejsca 9-13. Najbardziej pasjonująco będzie przede wszystkim w grze o najlepszą z możliwych pozycji, a więc o dziewiątą. I to nie tylko dlatego, iż mowa o dwumeczu o najwyższą lokatę, ale zarazem z uwagi na drużyny, które się ze sobą spotkają. Bełchatowianie oraz kędzierzynianie do ostatniej kolejki PlusLigi walczyli o angaż w pierwszej ósemce, ale finalnie obeszli się smakiem. W trwających rozgrywkach zespoły te w bezpośrednich starciach odniosły po jednym zwycięstwie. Wicemistrzowie Polski triumfowali najpierw 3:1, a następnie formacja z województwa łódzkiego 3:0. Skra i ZAKSA to te dwa kluby, które na swoim koncie posiadają największą ilość złotych medali – odpowiednio dziewięć i siedem. Wydaje się, iż zbliżający się dwumecz dostarczy nie tylko wielu emocji, ale pełnych dystansów. Ewentualna konieczność rozegrania złotego seta jest wysoce prawdopodobna.

lwowianie znów pokonają suwałczan?

Dwukrotnie zmierzą się ze sobą w grze o 11. miejsce drużyny Barkomu Każany Lwów oraz Ślepska Malow Suwałki. Zespół z Ukrainy jeszcze do przedostatniej kolejki miał matematyczne szanse na awans do fazy play-off, ale porażka z Enea Czarnymi Radom 2:3 pogrzebała ich nadzieje na ćwierćfinał mistrzostw Polski. Suwałczanie z kolei mają za sobą sezon “na przetrzymanie” mimo interesującego “na papierze” składu. Ekipa z województwa podlaskiego już od dłuższego czasu była pewna utrzymania, jednak figurowała w środku pomiędzy fazą play-off a miejscem spadkowym. Podopieczni trenera Dominika Kwapisiewicza wygrali 1/3 spotkań w fazie zasadniczej, bo dokładnie 30, podczas gdy Barkom o trzy więcej. Wydawać się może podobnie jak w przypadku rywalizacji Skry i ZAKSY, iż dojdzie do zaciętego grania. Niemniej jednak w bieżącym sezonie to lwowianie dwukrotnie byli górą, wygrywając ze Ślepskiem 3:1 i 3:0.

na zakończenie PlusLigi w Lubinie zagrają o 13. miejsce

Natomiast KGHM Cuprum Lubin i GKS Katowice wojować będą o 13. posadę. Im bliżej zakończenia fazy zasadniczej było, tym większy niepokój drużyny te odczuwały w związku z potencjalnym utrzymaniem w lidze. Smaczku dodało zwycięstwo Czarnych z katowiczanami 3:0 w 27. serii gier. Finalnie przed ostatnią kolejką obydwa kluby były już w stu procentach pewne utrzymania. Sama rywalizacja o trzynastą lokatę nie będzie mieć większego znaczenia dla władz klubu z Lubina, wszak wczoraj informowaliśmy o fuzji klubu z Dolnego Śląska wraz z Agencją Inwestycyjną Stilon Gorzów. Niemniej jednak dla graczy zarówno Cuprum, jak i GKS-u sama konfrontacja będzie miała wagę, wszak zawsze lepiej zakończyć sezon na wyższym, aniżeli niższym miejscu. Mimo iż drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, tak obydwa spotkania w rundzie zasadniczej kończyły się po trzech setach. Raz wygrali katowiczanie, a raz lubinianie.

Zobacz również:
Oficjalnie. PlusLiga zawita do Gorzowa Wielkopolskiego!

Idź do oryginalnego materiału