12 lipca 2025 roku zapisał się w historii polskiego sportu, a także światowego tenisa jako dzień jednego z najbardziej spektakularnych triumfów w finałach Wielkiego Szlema. Iga Świątek na korcie centralnym w Londynie rozbiła 6:0, 6:0 Amandę Anisimovą. Takiej deklasacji Londyn nie widział od 1911 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Tadej Pogacar na Tour de France
Świątek zaczyna grę w Montrealu. O tej godzinie zagra pierwszy mecz
Po wielkim sukcesie Polka udała się na zasłużone krótkie wakacje, które spędziła nad polskim morzem, a następnie zaczęła pracować nad przygotowaniami do kolejnej części sezonu. W niej gra toczyć się będzie na twardych nawierzchniach za Oceanem. Pierwszym turniejem, w którym Świątek weźmie udział, są zawody serii WTA 1000 w Montrealu. Rozstawiona z numerem 2 w drabince Polka zagra od razu w drugiej rundzie zawodów z Hanyu Guo. Organizatorzy podali godzinę rozpoczęcia tego meczu.
Polka i Chinka na kort wyjdą w środę, 30 lipca, a ich mecz będzie drugim spotkaniem od godz. 17:00 czasu polskiego na Centre Court. Wcześniej na tym korcie zagrają Samsonova z Osaką. Organizatorzy zastrzegli, iż mecz Świątek rozpocznie się nie przed godz. 18:30 czasu polskiego.
Oczywiście trudno obawiać się tego spotkania pod kątem czysto sportowym. Guo od Świątek w rankingu WTA dzieli przeszło 250 miejsc. W tourze jej osiągnięcia ograniczają się wyłącznie do sukcesów w grze podwójnej, w której wygrała cztery turnieje. Za to w singlu triumfowała wyłącznie podczas zawodów ITF. Wprawdzie w poprzedniej rundzie sprawiła sporą sensację, gdy pokonała 6:3, 6:3 Juliję Putincewą (46. WTA), jednak starcie z Polką można klasyfikować jak zadanie co najmniej dwa poziomy cięższe.