Piłkarze klubu Ekstraklasy są wściekli. "Odmowa wyjazdu"

11 godzin temu
Zdjęcie: screen


Lechia Gdańsk znajduje się w ogromnym kryzysie sportowo-organizacyjnym. W piątek gdańszczanie przegrali czwarty mecz z rzędu. Sytuacja zespołu w lidze jest fatalna i coraz trudniej uwierzyć, iż Lechię będzie stać na utrzymanie w lidze. Jak na ten kryzys zareagował Paolo Urfer? Czy w końcu zapłacił piłkarzom zaległe pensje? To by było za łatwe. Prezes Lechii postanowił... wysłać piłkarzy do Dubaju.
17. miejsce i dwa punkty straty do gwarantującego utrzymanie 15. miejsca. Poukładany organizacyjnie zespół na pewno byłoby jeszcze stać na nawiązanie walki o pozostanie w lidze. Problem w tym, iż o Lechii można powiedzieć wiele, ale nie to, iż jest to klub mądrze zarządzany - wystarczy tylko wspomnieć niedawne zamieszanie z licencją na grę w Ekstraklasie.


REKLAMA


Zobacz wideo Fenomenalna Jagiellonia Białystok zawstydza Legię!


Lechia wyśle piłkarzy do Dubaju. Drużyna jest wściekła
Gdańszczanie mimo tych wszystkich problemów nieźle zaczęli rundę wiosenną, ale od kilku tygodni przegrywają wszystko. Po czterech porażkach z rzędu nastroje wokół klubu szorują po dnie. Piłkarzom nie idzie na boisku, ale trudno ich winić - w końcu pensje oglądają rzadko i nieregularnie. W piątek Lechia przegrała z Radomiakiem (1:2) i Paolo Urfer miał mieć o to duże pretensje do zespołu.


Teraz zaczyna się przerwa reprezentacyjna. Prezes Lechii stwierdził, iż piłkarze w tym czasie nie udadzą się na wcześniej zaplanowane urlopy, a... pojadą do Dubaju. Skąd na to pieniądze w klubie, w którym pieniędzy brakuje bez przerwy? Zapłacić mają gospodarze, a dokładniej klub Al-Ain.
"Po meczu z Radomiakiem piłkarze dowiedzieli się bowiem, iż w poniedziałek mają polecieć na zgrupowanie do Dubaju. W obliczu fatalnej sytuacji finansowej brzmi to nieprawdopodobnie, ale… to nie Lechia ma za tę podróż zapłacić. Biało-zieloni zostali do Dubaju zaproszeni przez tamtejszy klub Al-Ain. Z jakiego powodu? Odpowiedzi na to pytanie nie znamy" - informuje Radio Gdańsk.


Drużyna wcale nie przyjęła tego pomysłu z entuzjazmem. Wielu zawodników miało już plany na najbliższe kilka dni. Do tego dochodzi fakt, iż piłkarze udają się w daleką, luksusową podróż, choć klub regularnie zalega im z pensjami.


"Wiemy natomiast, jak zareagowała na tę sytuację drużyna - wściekłością. Piłkarze jeszcze w sobotę rozważali strajk i odmowę wyjazdu. Do tego ostatecznie nie dojdzie. Drużyna w tej kwestii się nie zjednoczyła" - dodaje Radio Gdańsk.
Lechia do Dubaju ma wyjechać w poniedziałek 17 marca i pozostać tam aż do 26 marca. Już 29 marca gdańszczanie zagrają bardzo istotny mecz z Jagiellonią Białystok. Zdecydowanym faworytami będzie zespół mistrzów Polski.
Idź do oryginalnego materiału