Piłkarz Termaliki odleciał po golu! Wulgaryzmy w stronę Legii, kamery wszystko nagrały

3 godzin temu

Na Łazienkowskiej znów wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał. Bruk-Bet Termalica Nieciecza, zespół dotąd notorycznie bity przez Legię Warszawa, tym razem odwrócił scenariusz. W doliczonym czasie gry Andrzej Trubeha wpakował piłkę do siatki i zapewnił swojej drużynie pierwsze w historii zwycięstwo nad warszawskim gigantem. To nie tylko trzy punkty — to symboliczne przełamanie po długich, ligowych tygodniach bez wygranej.

Podopieczni Marcina Brosza jechali do stolicy w roli kopciuszka. Od sierpnia nie wygrali żadnego meczu, a rywal wydawał się zbyt mocny, by cokolwiek ugrać. A jednak – Termalica zagrała odważnie, bez kompleksów, wykorzystując momenty nieuwagi Legii. Najpierw trafił Krzysztof Kubica, a po wyrównaniu gospodarzy wydawało się, iż spotkanie zakończy się remisem. Trubeha miał jednak inne plany.

Po golu na 2:1 wybuchła euforia, jakiej w szeregach gości dawno nie było. Rezerwowi wbiegli niemal na boisko, trener Brosz uniósł ręce do góry, a kamery wychwyciły, jak emocje puściły całkowicie. Krzysztof Kubica, bohater pierwszej połowy, który zszedł z boiska w 66. minucie, nie krył swojej ekscytacji. W forward euforii kamery Canal+ zarejestrowały jak piłkarz Termaliki krzyczy: „J**ać Legię!”

Jebac legie hahah jaki szef prawidłowo pic.twitter.com/Bz6xzwcE86

— Kapsel (@K4pse1) November 9, 2025

W sieci wideo z jego okrzykiem rozeszło się błyskawicznie, dzieląc kibiców. Jedni uznali to za naturalny wybuch euforii po historycznym zwycięstwie, inni – za przekroczenie granic sportowej rywalizacji.

Termalica po tej wygranej opuściła ostatnie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, choć wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Dla zespołu z Niecieczy to jednak coś znacznie więcej niż tylko trzy punkty – to iskra, która może rozpalić sezon, o którym dotąd niewielu chciało mówić dobrze.

Idź do oryginalnego materiału