
Kirił Fesiun, bramkarz Szachtara Donieck, wywołał w Polsce spore poruszenie po tym, jak ostro skomentował zachowanie kibiców Legii Warszawa. Ukraiński golkiper nazwał ich „bydłem” w wywiadzie po meczu Ligi Konferencji Europy, który odbył się w Krakowie. Teraz postanowił się z tych słów wycofać i oficjalnie przeprosić.
Legia tydzień temu pokonała Szachtar 2:1 po bramce zdobytej w samej końcówce spotkania. Na trybunach pojawiła się liczna grupa fanów stołecznego klubu, którzy wykrzykiwali obraźliwe hasła w kierunku zespołu z Doniecka i jego kibiców. Fesiun nie ukrywał swojej frustracji i w pomeczowym wywiadzie zareagował bardzo emocjonalnie.
– Zobaczyłem ich jakoś w 40. minucie. Coś słyszałem. No… jak bydło, szczerze mówiąc – powiedział 23-latek.
Słowa te odbiły się szerokim echem w polskich mediach. Teraz jednak Fesiun postanowił wyjaśnić swoje zachowanie i przeprosić.
– To był mój debiut w europejskich pucharach w barwach Szachtara. Po stracie gola w ostatniej minucie emocje wzięły górę i wpłynęły na mój komentarz – przyznał.
– Przyznaję, iż mój komentarz – kiedy użyłem obraźliwego określenia wobec kibiców Legii – był błędem. Szczerze żałuję tego, co powiedziałem, szanuję wszystkich kibiców i wierzę, iż piłka nożna powinna łączyć, a nie dzielić ludzi – dodał Fesiun.

3 godzin temu















