Denzel Dumfries przed tygodniem okazał się katem FC Barcelony. Nieoczekiwanie to właśnie boczny obrońca strzelił przeciwko niej dwa gole, w tym jednego w niezwykle ekwilibrystyczny sposób. Dzięki niemu Inter wywiózł z Montjuic remis 3:3 i do wtorkowego rewanżu przystępuje ze względnie korzystnej pozycji. Zdaniem katalońskiego "Sportu" występ Holendra dał działaczom FC Barcelony sporo do myślenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Duet Szczęsny - Krychowiak powraca! Co tam się działo
Dumfries zainspirował Flicka. W klubie zapadła decyzja. Będzie transfer
Trener Hansi Flick musiał ustalić plan, by tym razem defensywa Barcelony zdołała zatrzymać Dumfriesa. Na tym jednak nie koniec. Gra 29-latka zainspirowała też Niemca do pewnych zmian. Jak podał dziennik, w zbliżającym się letnim oknie transferowym celem będzie boczny obrońca właśnie na wzór piłkarza Interu. - Flick, podobnie jak Deco, byli pod wrażeniem gry Dumfriesa i ich priorytetem jest sprowadzenie silnego obrońcy, który będzie kolejnym atutem ofensywnego potencjału Blaugrany - podano.
FC Barcelona nie planuje jednak ściągnięcia samego Dumfriesa, ale kogoś o podobnej charakterystyce. Znalazła już choćby odpowiedniego pretendenta. - Gdyby to zależało od Deco i Flicka, idealnym kandydatem na to miejsce byłby Frimpong, obrońca Bayeru Leverkusen, niezwykle pożądany zawodnik, który ma już na stole kilka ofert z Premier League - czytamy.
Barcelona idzie po bocznego obrońcę. Oto kandydaci
O pozyskanie Jeremiego Frimponga może być więc bardzo trudno. Jego kontrakt z Bayerem Leverkusen obowiązuje do 2028 r. Portal Transfermarkt.de wycenia zaś jego wartość na bagatela 50 mln euro. W obecnym sezonie 24-latek rozegrał 47 meczów, w których strzelił cztery gole i zanotował aż 12 asyst. Barcelona ma jednak opcje rezerwowe.
Jak poinformował "Sport", następni w kolejce są dwaj Brazylijczycy - Dodo z Fiorentiny oraz Vanderson z AS Monaco. Klub pozyskałby któregoś z nich tylko pod warunkiem "rozsądnej ceny". Ostatnim wyborem pozostaje jeszcze młodzieżowy reprezentant Hiszpanii, 21-letni piłkarz Almerii - Marc Pubill.