Piłkarz Barcelony zagrał na nosie władzom klubu

13 godzin temu
Hiszpańskie media podają, iż FC Barcelona potrzebuje teraz sprzedawać piłkarzy, by móc dalej działać na rynku i rejestrować nowych zawodników. Do tej pory klub zarobił ponad 20 mln euro na transferach wychodzących. Barcelona liczyła na to, iż pozbędzie się Andreasa Christensena, który wchodzi w ostatni rok kontraktu, ale decyzja Duńczyka jest jednoznaczna. "Sytuacja jest skomplikowana" - czytamy.
Do tej pory FC Barcelona dokonała dwóch transferów w letnim oknie. Mistrzowie Hiszpanii wydali 25 mln euro na Joana Garcię z Espanyolu, a także wypożyczyli Marcusa Rashforda z Manchesteru United z opcją wykupu za 30 mln euro. Do tej pory Barcelona zarobiła ponad 20 mln euro na sprzedażach Pau Victora do Bragi (12 mln euro), Alexa Valle do Como (6 mln euro) i Pablo Torre do Mallorki (5 mln euro). A wiele wskazuje na to, iż na tym nie koniec zmian w Barcelonie.


REKLAMA


Zobacz wideo Barcelona w końcu doczeka się nowego stadionu?! 1,5 miliarda euro


Czytaj także:


Sensacyjny transfer Neymara? Fani PSG mu tego nie wybaczą


Andreas Christensen nie chce odchodzić z Barcelony. To są problemy dla klubu
Kataloński dziennik "Sport" informuje, iż Barcelona potrzebuje teraz sprzedać jednego ze środkowych obrońców, by nieco uszczuplić swoją kadrę. Barcelona najchętniej chciałaby rozstać się z Andreasem Christensenem, który ma istotny kontrakt do końca czerwca przyszłego roku. Duńczyk jednak blokuje swoje odejście, o czym dziennikarze piszą w tytule artykułu. Na początku 2025 r. Christensen mógł trafić do Brentfordu w ramach wypożyczenia, ale tak się nie stało.
"Christensen nie zamierza rozpatrywać żadnych ofert i informuje, iż chce wypełnić swój kontrakt. Duńczyk załkowicie zamknął drzwi do odejścia, a Barcelona ma jasność, iż jego odejście jest zablokowane. Klub musi kogoś sprzedać, ale sytuacja jest skomplikowana" - czytamy w artykule. W związku z tym Barcelona wystawiła na sprzedaż Hectora Forta po to, by więcej minut w roli prawego obrońcy mógł otrzymać Eric Garcia.


Czytaj także:


Oto nowy reprezentant Polski? Sensacyjna kandydatura Borka


Christensen chce się pokazać Hansiemu Flickowi i chce podjąć się rywalizacji o wyjściowy skład Barcelony. "Christensen wielokrotnie publicznie powtarzał, iż nie zamierza opuszczać Barcelony. Klub był gotów ułatwić mu odejście, niemalże dając mu odejść za darmo, by zaoszczędzić na jego pensji" - dodaje "Sport". To oznacza, iż podstawową parą środkowych obrońców Barcelony będzie Pau Cubarsi i Inigo Martinez, a ich zmiennikami - Ronald Araujo i wspomniany Christensen.
"Sport" zauważa, iż taka decyzja Christensena może skłonić Barcelonę do wymuszenia sprzedaży jednego z pomocników. Najwięcej ofert otrzymano za Fermina Lopeza, ale też Barcelona może rozważyć rozstanie z Markiem Casado.
Zobacz też: Lewandowski i Szczęsny nie czekali. Tak potraktowali nowego kolegę
Christensen trafił do Barcelony latem 2022 r. bez kwoty odstępnego po wygaśnięciu kontraktu z Chelsea. Od tego czasu Christensen zagrał w 80 meczach dla Barcelony, w których strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty. Ze względu na urazy Christensen opuścił łącznie 61 meczów od momentu transferu do Barcelony, z czego 41 w poprzednim sezonie.
Idź do oryginalnego materiału