Piłkarska Polska grzmi po tym, co zrobił Szymon Marciniak. "Skandal!"

2 godzin temu
Szymon Marciniak znalazł się na językach całej piłkarskiej Polski, gdy w 65. minucie meczu Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań podyktował rzut karny dla gospodarzy, który ostatecznie dał im remis. "Powiedzmy sobie szczerze - Szymon Marciniak powinien zostać zdegradowany lub wysłany na odpoczynek" - czytamy w mediach społecznościowych.
Choć forma Rakowa w Ekstraklasie pozostawia wiele do życzenia, gdyż zespół zajmuje w tej chwili 15. miejsce, to gra mistrza z wicemistrzem Polski nie mogła być traktowana inaczej, niż w kategoriach ligowego hitu. Dlatego jako arbitra wybrano Marciniaka, który od lat jest uznawany za najlepszego fachowca w Polsce. Problem sędziego finału mistrzostw świata z 2022 roku polega na tym, iż zdaniem wielu ekspertów na polskim podwórku za bardzo ufa własnej intuicji, co prowadzi do błędnych decyzji. A z racji bardzo mocnej pozycji, reszta arbitrów pracujących z nim podczas spotkań nie chce owych decyzji podważać.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek utemperowali Nawałkę? Żelazny: Powiedzieli mu "no panie trenerze..."


Marciniak niesłusznie podyktował karnego? Większość opinii na to wskazuje
Do podobnej sytuacji doszło podczas meczu Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań. Goście pierwszą połowę wygrali 2:0, ale w drugiej ich gra posypała się po czerwonej kartce Luisa Palmy. Raków w 64. minucie strzelił bramkę kontaktową, a już minutę później otrzymał rzut karny po faulu Alexa Douglasa na Marko Bulacie. Marciniak stał kilka metrów od zdarzenia i podjął pewną decyzję. Powtórki poddają ją jednak w wątpliwość. Kontakt nogi Szweda z kolanem Chorwata był bardzo lekki, a gracz Rakowa podczas upadku dodał sporo od siebie.


- Nie mogę w to uwierzyć. Przecież tu nie ma choćby faulu, a co dopiero podyktować rzut karny. Przy całej słabości Lecha w grze 10 na 11 to jest skandal, który wypaczył wynik spotkania. I to w tak newralgicznym momencie - napisał dziennikarz Sport.pl, Filip Modrzejewski.


- Czas najwyższy mówić głośno również na łamach Canal+ Sport, iż Marciniak w Ekstraklasie jest jednym ze słabszych sędziów. Dość już tej aury wielkiego autorytetu sędziowskiego. Szanuję jego dokonania na arenie międzynarodowej, ale mam wrażenie, iż właśnie te dokonania są przekleństwem w jego współpracy z VARem i zarządzeniu swoim ego - wyraził opinię o 44-latku jeden z fanów, którego wpis zebrał ponad 800 polubień.


- Powiedzmy sobie szczerze - Szymon Marciniak powinien zostać zdegradowany lub wysłany na odpoczynek. Po finale MŚ jest jednym z najgorszych sędziów w Europie, a oglądam co weekend show Hiszpanów - głosi kolejny wpis.


Jednak nie wszyscy kibice i eksperci ocenili jednoznacznie źle decyzję Marciniaka o podyktowaniu rzutu karnego. Dziennikarz Meczyków Dawid Dobrasz nazwał jedenastkę "bardzo delikatną", niejako sugerując, iż mogły istnieć ku niej podstawy.


Krzysztof Marciniak z Canal+ opisał sytuację mianem kontrowersyjnej. Za to komentator tej stacji Rafał Wolski stwierdził, iż była to słuszna decyzja.
Idź do oryginalnego materiału