Piętnastka Włochów na przygotowania do igrzysk

Od 4 lipca zgrupowanie przed igrzyskami olimpijskimi zaczynają Włosi. Trener Ferdinado De Giorgi powołał piętnastu siatkarzy, którzy będą trenować w Cavalese w Val di Fiemme. Włosi to grupowi rywale biało-czerwonych podczas turnieju w Paryżu.

Trener Ferdinando De Giorgi zdecydował się nie brać największych gwiazd na turniej finałowy Siatkarskiej Ligi Narodów w Łodzi. Mimo odmłodzonego składu Włosi postawili się Francuzom, jednak nie zdołali sprawić niespodzianki. Po pięciosetowym starciu lepsi okazali się podopieczni trenera Gianiego.

Przygotowania w 15

Włosi przygotowania do igrzysk olimpijskich rozpoczną 4 lipca. Zgrupowanie w Cavalese w Val di Fiemme zakończy się w piątek 12 lipca. Włosi będą przygotowywać się w piętnastoosobowym składzie. Wśród powołanych znaleźli się siatkarze, którzy byli w Łodzi: Riccardo Sbertoli, Mattia Bottolo, Luca Porro, Leandro Mosca, Giovanni Sanguinetti, Alessandro Bovolenta i Gabriele Laurenzano. Reprezentacja Włoch ma zaplanowane dwa spotkania towarzyskie z Argentyńczykami. Pierwsze rozegrane zostanie 16 lipca we Florencji, zaś drugie 18 lipca w Bolonii. Oba rozpoczną się o godzinie 21:00.

Po losowaniu Włosi trafili do grupy B. Swój pierwszy mecz igrzysk rozegrają 27 lipca z Brazylią o godzinie 13. Następnie 30 lipca zmierzą się z Egiptem o 9:00. Na koniec fazy grupowej 3 sierpnia o 17:00 czeka ich pojedynek z Polską. – Jesteśmy pewni swoich umiejętności i tego, co potrafimy zrobić. Podchodzimy do rywali z szacunkiem, ale będziemy chcieli przywieźć medal do domu. Tym lepiej, jeżeli to będzie ten najcenniejszy – powiedział w Łodzi Riccardo Sbertoli.

Skład reprezentacji Włoch na zgrupowanie przed igrzyskami olimpijskimi:
rozgrywający: Simone Giannelli, Riccardo Sbertoli
przyjmujący: Mattia Bottolo, Daniele Lavia, Alessandro Michieletto, Luca Porro
środkowi: Simone Anzani, Gianluca Galassi, Leandro Mosca, Roberto Russo, Giovanni Sanguinetti
atakujący: Alessandro Bovolenta, Yuri Romano
libero: Fabio Balaso, Gabriele Laurenzano

Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie: Łatwy rywal Polaków na początek [terminarz]