Piesiewicz ogłosił nowego sponsora PKOl. W sieci wrze. "Promujecie złodziejstwo"

3 godzin temu
Radosław Piesiewicz w środę podczas konferencji w Monako ogłosił nowego sponsora Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Będzie nim... Zondacrypto - licencjonowana giełda kryptowalut. Umowa już wprawiła komentatorów w zdumienie. "Czyli olimpijczycy/sportowcy będą reklamować krypto? Co jest?!", "Po co promujecie nowe złodziejstwo" - piszą w mediach społecznościowych.
Polski Komitet Olimpijski oficjalnie ma nowego sponsora. W środę w Monako podczas specjalnej konferencji prasowej pojawili się prezes PKOl-u Radosław Piesiewicz oraz prezes firmy Zondacrypto Przemysław Kral i poinformowali o nawiązaniu współpracy.

REKLAMA







Zobacz wideo Inauguracja sezonu 2025/26 PlusLigi za nami. Energa Trefl Gdańsk z pierwszym zwycięstwem. Piotr Orczyk komentuje



Oto nowy sponsor PKOl-u. Piesiewicz: "Potrzebujemy tak mocnych brandów"
Jej szczegóły w krótki wpisie na platformie X przedstawił Mateusz Puka z portalu WP Sportowe Fakty. - Radosław Piesiewicz w Monako ogłasza nowego sponsora generalnego, którym jest Zondakrypto. Na budynku PKOl ma pojawić się wielki neon, a budynek będzie od dziś nazywał się Zondakrypto Centrum Olimpijskie - poinformował dziennikarz.








Zadowolenia z tego faktu w trakcie konferencji nie krył sam Piesiewicz. - Ta kooperacja będzie się opierała na wielu filarach. Dla mnie nasi olimpijczycy, nasi sportowcy, trenerzy są najważniejsi. Beneficjentami tego, co udało nam się wypracować, będą polscy olimpijczycy, medaliści olimpijscy już z Cortiny - mówił. Wyjaśnił też, dlaczego podjął rozmowy akurat z tą firmą. - My potrzebujemy tak mocnych brandów, tak mocnych marek, które będą nas wspierały, które będą razem z nami budowały tożsamość reprezentacji olimpijskiej. Proszę pamiętać, iż PKOl opiera się przede wszystkim na sponsorach prywatnych. Nie mamy żadnego wsparcia z budżetu państwa - tłumaczył.
Eksperci nie wytrzymali po tym, co ogłosił prezes PKOl-u. "Czekaj, chwila..."
Mimo to w mediach społecznościowych nie brakuje głosów oburzenia. - Wtf? - napisał dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda i wstawił zdjęcie z konferencji. W komentarzu odpowiedział mu konsultant biznesowy i wykładowca Wojtek Kardyś. - Czekaj, chwila, czyli olimpijczycy/sportowcy będą reklamować krypto? Co jest?! - pytał.






Oburzenia nie kryli też zwykli internauci. - Po co promujecie nowe złodziejstwo, ludzie biednieją. Kto będzie kupował koszulki sportowców, na co komu nowy neon na PKOl? - pytał jeden. Oczywiście takie głosy wynikają z licznych kontrowersji dotyczących kryptowalut. Chodzi przede wszystkim o ogromne ryzyko, które wiąże się z inwestowaniem w nie ze względu na wysoką zmienność ich wartości, ale nie tylko. Rynek kryptowalut wciąż nie jest za bardzo uregulowany, a same kryptowaluty mogą być wykorzystywane do działalności przestępczej, prania pieniędzy czy oszustw.



Prezes Zondcrypto Przemysław Kral podczas konferencji przekonywał jednak, iż giełda ta: "niewiele się różni od giełdy owocowo-warzywnej, tylko zamiast warzyw oferuje kryptowaluty". Poza tym jego marka polski sport wspiera już od jakiegoś czasu. Sponsoruje m.in. kilka klubów piłkarskich, a niedawno reklamowała ją nasza kolarka Katarzyna Niewiadoma.
Idź do oryginalnego materiału