Pierwsze zwycięstwo Polaków w MŚ 2025!

19 godzin temu

Reprezentacja Polski mężczyzn pod wodzą selekcjonera Marcina Lijewskiego wygrała z Algierią (38:32) w Žatika Sport Centre w Poreč w Chorwacji na inaugurację zmagań o Puchar Prezydenta IHF w ramach Mistrzostw Świata 2025. To pierwsze zwycięstwo naszej drużyny w turnieju. Kolejny mecz Polacy rozegrają w czwartek 23 stycznia przeciwko Kuwejtowi (godz. 18.00).

Polska – Algieria 38:32 (19:14)

Polska: Ligarzewski, Jastrzębski, Morawski – Przytuła 7, Jędraszczyk 8, Olejniczak 1, Bis, Paterek 6, Pietrasik, Czuwara 1, Adamski, Marciniak 2, Gębala 3, Czapliński 3, Wojdan 3, Rogulski 4.

Algieria: Ghedbane, Zemouchi – Naim 1, Bounab 2, Berkous 6, Daoud, Boulesha, Saker 2, Boughaba, Abrous, Bouadjadja 6, Chehri 3, Hacene-Djaballah, Abdi 6, Khermouche 1, Zennadi 5.

W obliczu niedzielnej porażki Biało-Czerwonych ze Szwajcarią (28:30), w drugim tygodniu Mistrzostw Świata Mężczyzn 2025 reprezentacja Polski miała wziąć udział w zmaganiach o Puchar Prezydenta IHF, czyli turnieju dla ośmiu zespołów, które zajęły czwarte miejsca w swoich grupach na etapie fazy grupowej. Najlepsza ekipa spośród tego grona w całych mistrzostwach zajmie 25. miejsce.

Pierwszym rywalem Polaków na tym etapie mistrzostw byli wicemistrzowie Afryki – Algieria. W kontynentalnych mistrzostwach z 2024 roku Algierczycy okazali się gorsi wyłącznie od Egiptu. Jednocześnie był to dla nich najlepszy wynik na kontynencie od 2014 r., kiedy to Algieria zdobyła tytuł na swoim boisku, co udowodnić miało konsekwentny rozwój drużyny.

Selekcjoner Lijewski był zmuszony dokonać we wtorek dwóch zmian w składzie. Z powodu urazów w zespole Biało-Czerwonych zabrakło Arkadiusza Moryto (skręcenie stawu skokowego) i Kamila Syprzaka (uraz mięśnia naprężacza powięzi szerokiej). W ich miejsce w meczowym protokole znaleźli się bramkarz Kacper Ligarzewski i rozgrywający Kamil Adamski.

Mimo absencji swoich liderów, Polacy nie mieli problemów, by już od pierwszej minuty zdominować boiskowe wydarzenia i przejąć kontrolę nad przebiegiem meczu. Otwierające dwie bramki zdobył Piotr Jędraszczyk, który razem z Pawłem Paterkiem wypełniał lukę po Arkadiuszu Moryto na prawym rozegraniu. Na pozycji obrotowego w pierwszym fragmencie oglądaliśmy Łukasza Rogulskiego.

Przewaga naszego zespołu konsekwentnie rosła. Po pięciu minutach reprezentacja Polski prowadziła 3:1, ale już po kwadransie – 11:5, gdy Polacy zanotowali serię pięciu goli. Dobrze bronił Marcel Jastrzębski, w ataku groźny był Damian Przytuła. Biało-Czerwoni nie mieli zbyt wielu kłopotów ze zdobywaniem kolejnych goli, dzięki czemu w trakcie pierwszego pół godziny trafili aż 19 razy, czyli tyle samo, co w całym zremisowanym meczu z Czechami.

Naszej defensywie najwięcej problemów sprawiał zaś rozgrywający Elyas Bouadjadja, który tylko w trakcie pierwszej połowy zdobył pięć goli. Na szczęście jego pozostali koledzy nie imponowali skutecznością, a w efekcie Algieria przed przerwą miała na liczniku 14 trafień, tracąc pięć “oczek” do reprezentacji Polski.

Dość bezpieczna przewaga naszego zespołu sprawiła, iż selekcjoner Lijewski dość gwałtownie mógł zacząć swobodnie rotować składem. Na parkiecie pojawili się m.in. wszyscy obrotowi i skrzydłowi, drugą połowę rozpoczął w bramce Kacper Ligarzewski, a następnie między słupkami pojawił się Adam Morawski.

W trakcie drugiej połowy Biało-Czerwoni dość spokojnie utrzymywali wypracowaną wcześniej zaliczkę, a gra toczyła się w rytmie gol za gol. W najgorszym momencie rywale zbliżyli się na dystans trzech “oczek” (22:25 w 43. minucie).

Bardzo dynamiczną i – co najważniejsze – skuteczną grę prezentowali rozgrywający Piotr Jędraszczyk i Paweł Paterek, których odważne wejścia między obrońców rywali były częstym obrazkiem na parkiecie. Pierwszy z nich wyrósł z czasem na najskuteczniejszego zawodnika na parkiecie.

W 50. minucie piękną bramkę z dystansu na 31:26 zdobył Damian Przytuła. Było to nie tylko szóste jego trafienie w meczu, ale tym samym rozgrywający 50. mecz w kadrze Przytuła zanotował swoją jubileuszową 100. bramkę w narodowych barwach.

W końcowych minutach Polacy nie dali już odebrać sobie zwycięstwa i ostatecznie triumfowali wynikiem 38:32. To pierwsze zwycięstwo naszej drużyny w Mistrzostwach Świata 2025. Tytułem MVP spotkania wyróżniono Piotra Jędraszczyka.

Drugi mecz w ramach rozgrywek o Puchar Prezydenta IHF reprezentacja Polski rozegra w czwartek 23 stycznia o godz. 18.00 przeciwko Kuwejtowi. Transmisja na żywo będzie dostępna na platformie Viaplay oraz na kanale TVP Sport.

Idź do oryginalnego materiału