Papszun dostał pytanie ws. przyszłości. O tych słowach będzie głośno

3 godzin temu
Już w sobotę 28 czerwca Raków Częstochowa rozegra pierwszy sparing przedsezonowy. Oczekiwania klubu co do kolejnej kampanii są naprawdę wysokie. Pewne jest, iż sprostać im będzie próbował Marek Papszun. A co dalej? Jego kontrakt istotny pozostało przez rok. Czy zdecyduje się go przedłużyć? Trener odpowiedział na to pytanie w rozmowie z Interią. Takich słów kibice raczej się nie spodziewali.
- Nie chciałbym mówić o tym, co już było w kwestiach reprezentacji. Nie męczcie mnie, nic więcej ode mnie nie wydusicie. (...) Dużo już powiedziałem poprzednim razem, teraz przyjąłem inną taktykę. Nie będę mówił nic - podkreślał Marek Papszun na piątkowym briefingu z mediami. 50-latek był zniesmaczony kolejnymi pytaniami o możliwość przyjęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski. Jest on wymieniany w gronie kandydatów, ale nie chciał ujawnić, jak zapatruje się na tę szansę i czy takowa faktycznie istnieje.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!


Marek Papszun tajemniczo o przyszłości. "Wakacje, znów"
- Ta konferencja jest o Rakowie i niech będą tematy o Rakowie. Na dziś jestem trenerem Rakowa - podkreślał Papszun. Pytanie, ile jeszcze będzie zasiadał na ławce trenerskiej częstochowskiej drużyny. Bo po jego odpowiedzi na pytanie Przemysława Langiera z Interii, pojawiły się wątpliwości. Dziennikarz spytał wprost, czy Michał Świerczewski zachęcał trenera do przedłużenia współpracy. Co planuje Papszun, skoro pozostał mu już tylko rok kontraktu? I nagle szkoleniowiec wypalił. - Myślę, iż wakacje, znów - mówił. - Choć te plany się zmieniają. Kiedyś powiedziałem, iż po wakacjach będę kończył karierę, ale zatęskniłem - dodawał.


Tak czy inaczej, Papszun dał do zrozumienia, iż po sezonie 2025/26 może zdecydować się na podobny ruch jak przed dwoma laty. Wówczas zdobył z Rakowem historyczne mistrzostwo Polski i ustąpił z posady szkoleniowca. Schedę po nim przejął jego asystent Dawid Szwarga, ale nie poradził sobie najlepiej. W czasie, kiedy Papszun odpoczywał od piłki, Raków zajął dopiero siódme miejsce i klub postanowił ponownie zaangażować byłego szkoleniowca. W międzyczasie mówiło się też, iż Papszun może przejąć reprezentację Polski po zwolnieniu Fernando Santosa. Ba, spekulowano, iż jest już po słowie z Cezarym Kuleszą, ale ostatecznie wybór prezesa PZPN padł na Michała Probierza.
Zobacz też: Były skaut Legii obnażył Feio. "Był taki moment...".


Intensywny okres przygotowawczy Rakowa
Czy i tym razem Papszun zdecyduje się na wakacje? Taka decyzja mocno zasmuciłaby kibiców. Jedno jest pewne, najbliższy sezon spędzi na ławce częstochowskiego zespołu. Raków już rozpoczął przygotowania do kolejnej kampanii, w której będzie walczył na trzech frontach. W sobotę rozegra pierwszy sparing, a rywalem będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Później Raków weźmie udział w jeszcze trzech meczach towarzyskich, po czym rozpocznie rywalizację w ekstraklasie od starcia z GKS-em Katowice - 19 lipca.
Idź do oryginalnego materiału