Pajor przemówiła po historycznym wyczynie Polek. Tego się nie da opisać

2 tygodni temu
Zdjęcie: TVP Sport (Screen)


Ewa Pajor to liderka reprezentacji Polski kobiet, ale też prawdziwa bohaterka, bo to ona strzeliła gola dającego awans na mistrzostwa Europy. Płakała na murawie ze szczęścia, krzyczała z emocji. W pomeczowym wywiadzie dla TVP Sport nie ukrywała radości, wzruszenia i mówiła wprost - jest dumna z tej drużyny, przeżyła najlepszy moment w swojej bogatej karierze.
Polki miały zaliczkę jednej bramki z pierwszego meczu z Austriaczkami w barażach o Euro. W Wiedniu toczyła się zażarta walka o miejsce na przyszłorocznym turnieju w Szwajcarii. Choć Biało-Czerwone miały konkretny plan na ten mecz, były skoncentrowane i dobrze przygotowane mentalnie, to też cierpiały na boisko. Ale dla takiego sukcesu warto było cierpieć.


REKLAMA


Zobacz wideo Piłkarz Legii zaczął się bić z kibicem na peronie! Rzeźniczak opowiada


Ewa Pajor nie miała łatwego życia w ataku, Austriaczki nie odpuszczały jej ani na krok przez prawie cały mecz. Prawie, bo zgubiły ją w decydującej akcji meczu. Weronika Grabowska i napastniczka FC Barcelony skutecznie popracowały w pressingu pod polem karnym gospodyń, odebrały piłkę i stworzyły bramkową akcję. Grabowska wypuściła Pajor, która stanęła oko w oko bramkarką. Uderzyła mocno z kilku metrów, rywalka nie zdołała zatrzymać tej piłki. To był gol na wagę awansu na Euro.
Krótko po spotkaniu Pajor udzieliła krótkiego wywiadu TVP Sport. Przyznała, iż awans był celem, który kadra postawiła sobie wraz z przyjściem selekcjoner Niny Patalon w marcu 2021 r. Mówiła, iż jest dumna z zespołu, dziękowała kibicom za wsparcie.


- Wszystkie czekałyśmy na to bardzo długo. Cala Polska, cała piłka kobieca czekała tak naprawdę od samego początku, aby jechać na mistrzostwa Europy. Taki cel sobie założyłyśmy, gdy przychodziła do nas trener Nina Patalon prawie cztery lata temu. Dzisiaj to zrobiłyśmy. Jestem przeszczęśliwa, jestem dumna z całego zespołu. Jestem po prostu niesamowicie wzruszona. To jest coś pięknego. Jestem naprawdę cała w emocjach. Kibice, którzy byli na stadionie, mocno nas wspierali, Jestem szczęśliwa - powiedziała napastniczka Barcelony.
Pajor dziś obchodzi 28. urodziny. Gol na wagę awansu w samej końcówce to był najlepszy możliwy prezent urodzinowy. Ale w rozmowie była skromna, przekonywała, iż wszyscy zapracowali na ten sukces.


- To było coś pięknego. Najlepszy prezent na świecie, iż mogę być w tym dniu z tą niesamowitą drużyną, wygrać mecz i cieszyć się z tego, iż awansowałyśmy na mistrzostwa Europy. To coś niesamowitego. Cała ta drużyna, cały ten sztab - bo nie możemy zapomnieć o ich pracy, żebyśmy zawsze były przygotowane na mecze - przyznała.
Spełniło się marzenie Pajor o awansie na wielką, międzynarodową imprezę. Przyznała, iż to jej najlepszy moment w karierze piłkarskiej.
- To jest niesamowity moment. Wiemy, iż moim marzeniem, celem był awans na duży turniej z reprezentacją. Gra z orzełkiem na piersi to jest największe wyróżnienie, największa duma. To jest najszczęśliwszy dzień mojej kariery - wyznała.


Losowanie grup kobiecych mistrzostw Europy w Szwajcarii zaplanowano na 16 grudnia w Lozannie. Turniej odbędzie się w dniach 2-27 lipca 2025 r.
Idź do oryginalnego materiału