Ewa Pajor nie zdobyła bramki dla reprezentacji Polski w inauguracyjnym spotkaniu Euro 2025 przeciwko reprezentacji Niemiec. Szansę na premierowe trafienie na wielkim turnieju będzie miała w rywalizacji ze Szwedkami. Akurat te przeciwniczki dobrze kojarzą się zawodniczce FC Barcelony.
REKLAMA
Zobacz wideo Na co stać reprezentację Polski kobiet na Euro? Możejko: Sukcesem będzie zbudowanie fundamentu na przyszłość
Ewa Pajor wróciła pamięcią do wielkiego zwycięstwa nad Szwedkami. "Niesamowita radość"
W 2013 r. polska kadra U-17 zdobyła mistrzostwo Europy właśnie po wygranym 1:0 finale z reprezentacją Szwecji. Jedyną bramkę zdobyła Ewelina Kamczyk, która wraz z Pajor uchodzi za jedną z liderek drużyny (w składzie była też m.in. Paulina Dudek). - 12 lat temu w finale zagrałyśmy z reprezentacją Szwecji. Tutaj zagramy z nimi nasz drugi mecz na mistrzostwach. Mam nadzieję, iż wynik będzie podobny - powiedziała napastniczka, cytowana przez Polską Agencję Prasową. I wróciła do pamiętnego dla siebie spotkania.
Zobacz też: Ważą się losy pupilka Probierza. Włosi ogłaszają: "Impas"
- Mam dobre wspomnienie, jak Ewelina strzela gola. Pamiętam naszą niesamowitą radość. To był bardzo trudny mecz. Takiego spodziewamy się również za kilka dni. Będziemy ponownie walczyć o zwycięstwo - oznajmiła.
Ewa Pajor stawia sprawę jasno przed meczem o wszystko reprezentacji Polski
Polki wyjdą na murawę wyjątkowo zmotywowane, bowiem porażka może oznaczać dla nich pożegnanie z turniejem (stanie się tak, jeżeli Niemki zdobędą minimum punkt z Dunkami). - O nasze zaangażowanie jestem spokojna. Wychodząc na boisko, zawsze chcemy dać z siebie wszystko i pokazać waleczność. Oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo w tym meczu - podkreśliła Pajor.
Mecz Polska - Szwecja w ramach drugiej kolejki grupy C na Euro 2025 zostanie rozegrany we wtorek 8 lipca.