Padły poważne oskarżenia. "Chcą, by Sinner i Alcaraz wygrywali każdy turniej"

2 godzin temu
Czy działania ATP mają na celu, by faworyzować Carlosa Alcaraza i Jannika Sinnera? To teza, którą wysnuł Alexander Zverev po meczu z Valentinem Royerem w drugiej rundzie turnieju ATP 1000 w Szanghaju. - Wiem, iż dyrektorzy turniejów podążają w kierunku standaryzacji nawierzchni kortów, bo oczywiście chcą, żeby Sinner i Alcaraz wygrywali każdy turniej - stwierdził Niemiec, który gwałtownie doczekał się odpowiedzi ze strony Sinnera.
Alexander Zverev wygrał tylko jeden turniej w tym sezonie. Mowa o zawodach ATP 500 w Monachium, gdzie wygrał w finale 6:2, 6:4 z Amerykaninem Benem Sheltonem. Poza tym Zverev przegrał finał wielkoszlemowego Australian Open (3:6, 6:7, 3:6 z Jannikiem Sinnerem) i turnieju ATP 250 w Stuttgarcie (3:6, 6:7 z Taylorem Fritzem). Niemiec pozostaje najwyżej sklasyfikowanym tenisistą, który nigdy nie wygrał turnieju wielkoszlemowego. - Czuję się samotny. Nigdy wcześniej nie czułem się tak pusty. Brakuje mi euforii we wszystkim, co robię - mówił Zverev w trakcie tegorocznego Wimbledonu.

REKLAMA







Zobacz wideo "Tenis to moja pasja, miłość hobby". "Mezo" imponuje na korcie









Czytaj także:


Wszystko jasne. Tak widzą Świątek na świecie. Wskazali jej "miejsce"



Zverev uderzył we władze ATP. "Chcą, by Sinner i Alcaraz wygrywali każdy turniej"
W piątkowy poranek Zverev awansował do trzeciej rundy turnieju ATP 1000 w Szanghaju, pokonując 6:4, 6:4 Francuza Valentina Royera, notowanego na 76. miejscu w rankingu. Tuż po meczu Niemiec uderzył w kierunku ATP, sugerując, iż organizacja faworyzuje Carlosa Alcaraza i Jannika Sinnera.
- Wiem, iż dyrektorzy turniejów podążają w kierunku standaryzacji nawierzchni kortów, bo oczywiście chcą, żeby Sinner i Alcaraz wygrywali każdy turniej. Zawsze mieliśmy różne nawierzchnie. Nie dało się grać tego samego tenisa na trawie czy nawierzchni twardej lub ziemnej. Dziś na każdej nawierzchni można grać niemal tak samo - wypalił Zverev, a po chwili pochwalił organizatorów w Szanghaju za to, iż postawili na wolniejszą nawierzchnię.






Czytaj także:


Odpowiedziała Świątek i się zaczęło. Fala drwin



Dawniej w podobnym tonie wypowiadał się legendarny Roger Federer. - Rozumiem, iż organizatorzy turnieju, zgodnie z instrukcjami, starają się spowolnić korty. To zmusza tenisistów do uderzania niesamowitych winnerów, by pokonać Sinnera. Gdyby kort byłszybki, wystarczyłoby im zaledwie kilka cennych uderzeń, by wygrać. Komisje turniejowe kierują się logiką: wolałbym, żeby Sinner i Alcaraz zagrali w finale. W pewnym sensie przynosi to korzyści tenisowi - opowiadał Federer w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera".
Sinner odpowiedział Zverevowi po meczu. "To nie nasza decyzja"
Do tego tematu poruszonego przez Zvereva odniósł się Sinner, który wcześniej pokonał 6:3, 6:3 Niemca Daniela Altmaiera.



Zobacz też: Sabalenka już tego nie ukrywa. Ma poważny problem
- Ani Carlos, ani ja nie decydujemy, na jakim korcie gramy. To nie nasza decyzja, ale staramy się dostosować do każdej sytuacji. Myślę, iż każdy tydzień jest trochę inny. Grałem też świetnie na szybkich kortach, ale to nie ja decyduję o nawierzchni. Po prostu staram się dostosować i grać jak najlepiej, to wszystko - wytłumaczył lider rankingu ATP na pomeczowej konferencji prasowej.
W trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Szanghaju Sinner zagra z Holendrem Tallonem Griekspoorem, a Zverev zmierzy się z Francuzem Arthurem Rinderknechem.
Idź do oryginalnego materiału