Reprezentacja Polski w czerwcowych meczach wygrała z Mołdawią (2:0) i przegrała z Finlandią (1:2), ale jeszcze więcej niż o samych wynikach mówiło się o scysji na linii Michał Probierz - Robert Lewandowski. Pierwszy zabrał drugiemu opaskę kapitańską i przekazał ją Piotrowi Zielińskiemu. Drugi się obraził i stwierdził, iż dopóki Probierz będzie selekcjonerem, to on w kadrze nie zagra. Atmosfera wokół kadry jest fatalna. Głos zabrał były reprezentant Polski Jakub Kosecki. Odniósł się między innymi do ludzi zarządzającymi wizerunkiem byłego już kapitana.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki: Ludzie, którzy zarządzają PR-em Lewandowskiego pieprzą farmazony
Kosecki odpalił bombę. "Pieprzą farmazony"
- Ja mam ogólnie wrażenie, iż ludzie, którzy zarządzają PR-em i są w tym całym dziale marketingowym Roberta Lewandowskiego, to są po prostu ludzie, którzy biorą udział w tych kampaniach wyborczych. Pieprzą farmazony i po prostu tego się już nie da słuchać - powiedział Kosecki w najnowszym programie To jest Sport.pl
- Ja na miejscu Roberta wyszedłbym, powiedział: nie ma nic złego w tym, iż ktoś się przyznaje do błędów. Każdy z nas popełniał błędy, każdy z nas... - dodał były reprezentant Polski, a dziennikarz Piotr Żelazny momentalnie mu przerwał.
- Nie, Robert Lewandowski się nie przyznaje do błędów, Michał Probierz się nie przyznaje do błędów - wtrącił
- Dla mnie to nie jest wstyd. Dla mnie trzeba mieć jaja, żeby po prostu wyjść, gdy się coś spieprzy i powiedzieć, przyznać wprost. Zrobiłem błąd, źle to wygląda, moja wina, posypuję głowę popiołem, zrobię wszystko, żeby odzyskać to nadszarpnięte zaufanie - skwitował Kosecki.
Jakub Kosecki rozegrał pięć meczów w reprezentacji Polski, dla której zdobył jednego gola. Wszystkie spotkania rozegrał w latach 2012-2013, gdy trenerem kadry był Waldemar Fornalik.