Oto reakcja FC Barcelony i Realu na katastrofę smoleńską. "Nie docierało"

1 miesiąc temu
Zdjęcie: screen


Katastrofa smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku obiła się szerokim echem na całym świecie - nie wyłączając najważniejszych wydarzeń sportowych. Tego samego dnia w hitowym starciu ligi hiszpańskiej Real Madryt podejmował Barcelonę. - Był to dla nas przykry moment, który choćby na Santiago Bernabeu uczczono minutą ciszy - po latach wspominał w rozmowie z Onetem Jerzy Dudek. Ale to nie wszystko, co działo się przy okazji tamtego meczu.
Katastrofa prezydenckiego samolotu, która pochłonęła 96 ofiar, w tym ówczesną głowę państwa Lecha Kaczyńskiego, wówczas wstrząsnęła całą Polską. Tragedia miała miejsce o godzinie 8:41 polskiego czasu. Jerzy Dudek, który wtedy był bramkarzem Realu Madryt, w ten sam dzień zasiadał na ławce rezerwowych podczas hitowego starcia z FC Barceloną.


REKLAMA


Zobacz wideo Co Roman Kosecki przeskrobał w Legii? "Patrzymy, knajpa stoi, to weszliśmy"


Minuta ciszy przed meczem Realu z Barceloną. "Nie docierało"
- Na meczu było obecnych wielu politycznych sympatyków piłki nożnej i Gran Derbi. Przed meczem, w trakcie i po nikt się nie cieszył, choćby polscy kibice Barcy, będący na tym meczu. W powietrzu czuć było atmosferę tragedii, jaka miała miejsce tego dnia. Pewnie nie do wszystkich docierało, to co się wówczas wydarzyło - wspominał w 2021 roku Dudek.
Na gest upamiętnienia ofiar katastrofy zdecydował się prezes Realu Florentino Perez. Ogłosił wtedy, iż przed meczem nastąpi minuta ciszy. Tym sposobem piłkarze obu drużyn, na czele z największymi gwiazdami jak Cristiano Ronaldo i Leo Messi, oddali hołd Polakom, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Ponadto piłkarze Realu wystąpili z czarnymi opaskami na rękach.


- Był to dla nas przykry moment, który choćby na Santiago Bernabeu uczczono minutą ciszy - mówił polski bramkarz.
Spotkanie z 10 kwietnia 2010 roku zakończyło się zwycięstwem FC Barcelony 2:0 po golach Messiego i Pedro.


Warto dodać, iż nie tylko zespoły grające na Santiago Bernabeu uczciły pamięć ofiar. Transmitująca tamten mecz telewizja Canal+ postanowiła bowiem zrealizować tamto wydarzenie bez komentarza na żywo.
Idź do oryginalnego materiału