Oto nowy selekcjoner? "Żaden zawodnik nie będzie fikać"

20 godzin temu
Do 15 lipca mamy poznać nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Numerem jeden dla PZPN-u był Maciej Skorża, ale nie udało się przekonać trenera do opuszczenia Urawy Red Diamonds. Kto byłby teraz najlepszym kandydatem na to stanowisko? - Jak patrzę na to, co się ostatnio zdarzyło, to widzę wyraźnie, iż potrzeba tej reprezentacji człowieka z twardą ręką - uważa Grzegorz Lato, były reprezentant Polski. I wskazuje konkretnego kandydata.
Od 12 czerwca br. reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera. Tego dnia Michał Probierz podał się do dymisji i opuścił kadrę po porażce 1:2 z Finlandią w Helsinkach. W ostatnich dniach za głównego faworyta do prowadzenia Biało-Czerwonych uważany był Maciej Skorża, ale trener pozostanie w Urawie Red Diamonds. - Trener powinien zostać wybrany do rozpoczęcia rozgrywek ekstraklasy, czyli do 15 lipca. Warto by było, by selekcjoner mógł już w pierwszej kolejce oglądać na żywo piłkarzy - zapowiadał Cezary Kulesza, prezes PZPN.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki: Lewandowski jest zmęczony, bo za dużo go jest w mediach


Czytaj także:


Mieli być siłą reprezentacji Polski, a zostali bez klubu. Lista grozy


Były prezes PZPN wybrał nowego selekcjonera. "Żaden zawodnik nie będzie fikać"
Grzegorz Lato udzielił wywiadu "Super Expressowi", w którym wskazał swojego faworyta do funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Były prezes PZPN i piłkarz uważa, iż wybór powinien paść na Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa. - Jak patrzę na to, co się ostatnio zdarzyło, to widzę wyraźnie, iż potrzeba tej reprezentacji człowieka z twardą ręką. Mocna ręka, nie ma zmiłuj. U niego żaden zawodnik nie będzie fikać; wymyślać, iż zmęczony, iż ma wakacje - powiedział.
Potem Lato nawiązał do sytuacji z Robertem Lewandowskim, który nie pojawił się na zgrupowaniu kadry. - Jakoś sobie nie wyobrażam, iż Leo Messi czy Cristiano Ronaldo na mecz kadry nie przyjeżdża. Jest powołanie, to "cyk" i już się stawia na zgrupowaniu. Tylko z czego miałby u nas ten selekcjoner wybierać, jak w Rakowie tylko bramkarz jest Polakiem, a reszta to cudzoziemcy? Zresztą w większości drużyn ligowych widzimy na boisku sześciu-siedmiu obcokrajowców, a nasi wchodzą na boisko w 60-70 minucie - dodał.


Czytaj także:


Kosecki zrównał kadrowiczów z ziemią. "Mogliby mi buty czyścić"


Papszun obejmie reprezentację Polski? "Byłoby chyba nie fair"
Papszun był brany pod uwagę do roli selekcjonera we wrześniu 2023 r. Wtedy jego asystentem w sztabie miał zostać Łukasz Piszczek. Ostatecznie wybór Cezarego Kuleszy padł na Michała Probierza. Czy teraz faktycznie jest na to szansa? - Wiemy, ile trener znaczy dla Rakowa. Jak bardzo autorski jest ten projekt. Byłoby chyba nie fair, gdybym tuż przed meczami europejskich pucharów zabrał im Marka - opowiadał Kulesza w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym Onet".
A jak do tej sprawy odnosi się sam Papszun? - Ta konferencja jest o Rakowie i niech będą tematy o Rakowie. Nie chciałbym mówić o tym, co już było w kwestiach reprezentacji. Nie męczcie mnie, nic więcej ode mnie nie wydusicie. Dużo już powiedziałem poprzednim razem, teraz przyjąłem inną taktykę. Nie będę mówił nic - przekazał trener Rakowa na konferencji prasowej na początku przygotowań do nowego sezonu.


Zobacz też: Tak Włosi podsumowali to, co zrobił Marciniak w hicie Real - Juventus. Króciutko
Wcześniej Papszun szeroko komentował kulisy wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski. -Zrozumiałem, jak to wygląda, iż nie liczy się do końca merytoryka, osiągnięcia, tylko wchodzą też inne elementy. Nie ma u mnie żadnego żalu ani złej krwi, bo takie są zasady, iż prezes może wybrać, kogo chce - mówił Papszun w rozmowie na kanale YouTube "Na Wylot".
Kontrakt Papszuna z Rakowem jest istotny do czerwca przyszłego roku.
Idź do oryginalnego materiału