Oto nowy selekcjoner reprezentacji Polski? "Wysokie notowania"

14 godzin temu
- Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Ustalamy warunki - przekazał Mateuszowi Ligęzie prezes PZPN Cezary Kulesza. przez cały czas nie wiadomo jednak, o kogo chodzi. Dziennikarz Radia ZET podzielił się jednak swoim typem. Jak zaznaczył, jeden z często wymienianych kandydatów ma u Kuleszy "wysokie notowania" i na pewno odbył z nim rozmowę.
Saga wokół wyboru następcy Michała Probierza najwidoczniej zmierza już do końca. Tak przynajmniej wynika ze słów Cezarego Kuleszy. - Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Ustalamy warunki. niedługo komunikat w tej sprawie! - przekazał w niedzielę dziennikarzowi Radia ZET Mateuszowi Ligęzie. Prezes PZPN już wcześniej zapowiedział, iż nowego selekcjonera poznamy przed startem sezonu Ekstraklasy, a więc przed 18 lipca. Kto nim będzie?


REKLAMA


Zobacz wideo "Nie dostał pracy za nazwisko". Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady ojca


Nowe wieści ws. wyboru selekcjonera. "Wysokie notowania ma..."
To wciąż pozostaje tajemnicą. Pojawiają się jednak kolejne tropy. W poniedziałek lista hipotetycznych nazwisk zawęziła się jedynie do Polaków. - Cezary Kulesza nie weźmie obcokrajowca, co podkreślam od wielu dni. On sam śmiał się w kuluarach, iż gdyby Klopp był realnie dostępny, to wybór jest prosty. W Jagiellonii niewypałem był Iwajło Petew, w kadrze Fernando Santos. Obaj mieli "super" CV - napisał w poniedziałek Mateusz Ligęza na portalu X.


Przy okazji dziennikarz podzielił się swoimi przewidywaniami. Według niego wybór padnie na... Jerzego Brzęczka. - Wysokie notowania ma Brzęczek. Kulesza na pewno rozmawiał z nim o stołku selekcjonera. Jak słyszę - mitologizowany był w tym ewentualnym duecie Piszczek. jeżeli nie w pakiecie, to nie ma problemu. choćby Zibi Boniek w prywatnych rozmowach mówi, iż "Brzęczek nie był taki zły" - wyjaśnił w kolejnym wpisie.


A jednak! Będzie wielki powrót Brzęczka? Nie przeszkodzi choćby brak Piszczka
O ewentualnym powrocie Brzęczka mówiło się już znacznie wcześniej. Dziennikarze Sport.pl Dominik Wardzichowski i Kacper Sosnowski ujawnili nawet, iż rozważany był scenariusz, w którym przejąłby kadrę wspólnie z Łukaszem Piszczkiem i Jakubem Błaszczykowskim, którzy zostaliby jego asystentami. niedługo jednak wyszło, iż Piszczka w tym tercecie zabraknie. - Łukasz wyraził wstępne zainteresowanie, a w tej chwili już nie jest zainteresowany pracą w sztabie reprezentacji Polski - informował komentator TVP Sport Mateusz Borek.


Brzęczek mógłby jednak objąć reprezentację Polski bez wsparcia Piszczka i Błaszczykowskiego. Byłby to dla niego powrót na to stanowisko po ponad czterech latach. Po raz pierwszy prowadził ją w latach 2018-2021. Za jego kadencji Polacy rozegrali 24 spotkania, z czego 12 wygrali, 5 zremisowali i 7 przegrali.
Idź do oryginalnego materiału