Oto faworyt Barcelony do zastąpienia Lewandowskiego. Jednak nie Kane

7 godzin temu
Robert Lewandowski ma już tylko kilka miesięcy ważnego kontraktu z Barceloną i w związku z tym klub z Katalonii szuka już następcy Polaka. Jeden z dzienników jasno wskazuje, na kogo zdecyduje się Barcelona. "Jego wyniki są spektakularne i jest on na najlepszej drodze, by stać się jedną z legend" - czytamy.
Robert Lewandowski wrócił do gry po tym, jak naderwał mięsień dwugłowy uda podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Polski. W niedzielę wszedł na boisko w 74. minucie meczu między Barceloną a Elche (3:1), zmieniając Marcusa Rashforda. "Lewandowski spróbował strzału po odwróceniu się w kierunku bramki. 'Killer' powrócił z zamiarem odzyskania instynktu strzeleckiego" - czytamy w relacjach hiszpańskich mediów. Kto może zastąpić Lewandowskiego w najbliższych latach w Barcelonie?

REKLAMA







Zobacz wideo Błędy Szczęsnego w Barcelonie? "Ja wiedziałem, iż nie pasuję"





To główny faworyt do zastąpienia Lewandowskiego? "Spektakularne wyniki"
Kataloński dziennik "Sport" wskazuje, iż faworytem numer jeden do zastąpienia Lewandowskiego w Barcelonie jest Julian Alvarez z Atletico Madryt. W sobotę Argentyńczyk strzelił gola w wygranym 3:0 meczu z Sevillą, przez co ma już więcej goli w barwach Atletico (37), niż jako zawodnik Manchesteru City (36). "Liczby potwierdzają słuszność decyzji o podpisaniu Juliana Alvareza" - czytamy w artykule "Sportu".
"75 mln euro plus 20 mln w zmiennych, które Atletico zapłaciło Man City za Alvareza, można uznać za okazję. Wyniki Argentyńczyka w Madrycie są spektakularne i jest on na najlepszej drodze, by stać się jedną z legend klubu z Metropolitano" - pisze "Sport". Wśród ulubionych ofiar 25-letniego napastnika w Atletico znajdują się Real Madryt i Rayo Vallecano, którym strzelał po cztery bramki.


Ile Barcelona musiałaby zapłacić, by sprowadzić Alvareza? Argentyńczyk ma klauzulę wykupu w wysokości 500 mln euro w swoim kontrakcie z Atletico, jednak hiszpańskie media uważają, iż Barcelona musiałaby zapłacić około 150 mln euro, by zakontraktować Alvareza. Barcelona chciałaby obniżyć tę kwotę, dodając innych zawodników do transakcji z madrytczykami.
- Zainteresowanie Barcelony? Podchodzę do tego wszystkiego bardzo spokojnie. Ludzie zawsze coś mówią, w ubiegłym roku też mówiło się wiele rzeczy. Sezon dopiero się rozpoczął, skupiam się na tym, żeby każdego dnia stawać się lepszym, dawać z siebie to, co najlepsze dla klubu, pomagać moim kolegom i wygrywać tutaj. Tylko o tym myślę. To, co mówi się w sieci, jest bez znaczenia - mówił Alvarez w rozmowie z ESPN.



Zobacz też: Szpakowski przeżył dramat. "Nie wiem, dlaczego mnie to spotkało"
Aktualnie Atletico zajmuje czwarte miejsce w hiszpańskiej ekstraklasie - ma 22 punkty i traci osiem do prowadzącego Realu. Barcelona ma trzy punkty więcej od Atletico.
Alvarez w tym sezonie strzelił w lidze siedem goli, a skuteczniejszy od niego jest tylko Kylian Mbappe z Realu (13). Z kolei Lewandowski ma cztery trafienia w Primera Division.
Idź do oryginalnego materiału