Reprezentacja Polski w czerwcu rozegra dwa mecze. Najpierw - w piątkowy wieczór zagra towarzysko z Mołdawią, a spotkanie będzie pożegnaniem Kamila Grosickiego z narodowymi barwami. 10 czerwca na wyjeździe biało-czerwonie zagrają z Finlandią. To ważne starcie w kontekście walki o awans na mistrzostwa świata. Selekcjoner Michał Probierz w gronie powołanych na te spotkania znalazł miejsce dla Sebastiana Szymańskiego. Być może to ostatnie zgrupowanie, na którym pomocnik jest obecny jako piłkarz Fenerbahce. Takie głosy płyną przynajmniej prosto z Turcji.
REKLAMA
Zobacz wideo Kędzierski i Żelazny po latach wyjaśnili sobie pewne nieporozumienie. "Zghostowałeś mnie!"
W Turcji już wiedzą. Szymański chce odejść
"Sebastian Szymański, który w tym sezonie grał bardziej jak ósemka w Fenerbahce i którego liczby spadły, postanowił pożegnać się z klubem z powodu intensywnej krytyki, z jaką się spotkał" - poinformował portal fotomac.com.tr. Dziennikarze tego źródła przekonują, iż pomocnik wprost powiedział do swojego menedżera: "nie chcę zostać". Według doniesień tureckich mediów Fenerbahce póki co otrzymało za Polaka ofertę opiewającą na kwotę 10 milionów euro.
W zakończonym sezonie rozegrał 53 mecze, w których zdobył siedem goli i zaliczył dziewięć asyst. Tylko w samej lidze w 23/24 spisywał się lepiej. Łącznie w tamtej kampanii - biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki - zdobył 13 goli i zanotował 19 asyst. Spadek jest więc widoczny.
Sebastian Szymański trafił do Fenerbahce w 2023 roku. Za nieco ponad dziewięć milionów euro przenosił się do Turcji z Dynama Moskwa, będąc wcześniej wypożyczonym z Rosji do Feyenoordu Rotterdam. W 108 meczach nad Bosforem zdobył 20 gol i zanotował 28 asyst.