Oto człowiek, który rozwścieczył Rosję. "Umieścimy go w dobrej klinice"

4 dni temu
"Były prezydent Rosji groził mi śmiercią" - napisał Dominik Hasek, legendarny czeski bramkarz w hokeju na lodzie, na portalu X. W ten sposób odniósł się do słów Dmitrija Miedwiediewa po pobiciu rekordu przez Aleksandra Owieczkina. Teraz Rosjanie reagują na słowa Haska. - Czech żyje z pieniędzy, jakie zarobił w naszym kraju. Stał się tanim politykiem - mówią członkowie Dumy Państwowej.
Dominik Hasek to były czeski hokeista, który był uważany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie. Buffalo był najlepszym bramkarzem NHL, gdy występował w barwach Buffalo Sabres. Wraz z kadrą Czech zdobył złoto igrzysk olimpijskich w Nagano w 1998 r., a także wywalczył brązowy medal w Turynie w 2006 r. Hasek kończył karierę w lidze rosyjskiej, podpisując roczny kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Teraz Hasek ma na pieńku z Rosjanami.


REKLAMA


Zobacz wideo To jest Sport.pl - spot


Czytaj także:


Słowacy zostali upokorzeni. Największa porażka w historii. "Wstyd"


Rosjanie obrażają byłego hokeistę. Miedwiediew miał mu grozić śmiercią. "Idiota"
Rosyjskie media informują, iż Hasek złożył skargę do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Międzynarodowej Federacji Hokeja. Hasek uważa, iż Dmitrij Miedwiediew, a więc były prezydent Rosji i aktualny wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, mu groził. "Były prezydent Rosji groził mi śmiercią. Dlatego dzisiaj wysłałem dwa oficjalne listy. Uważam je za bardzo ważne nie tylko dla MKOl i IIHF, ale też dla całej społeczności sportowej" - napisał Hasek na portalu X.


Hasek odnosi się do słów Miedwiediewa, który po pobiciu rekordu przez Aleksandra Owieczkina miał powiedzieć, iż "teraz czekamy na samobójstwo szalonego Haska". Serwis aif.ru uważa, iż przeciwko Haskowi powinno zostać wszczęte postępowanie karne. - Zobaczymy, jak potem będzie śpiewał. Za publiczne znieważenie osoby państwowej należy wszcząć postępowanie. Funkcjonariusze spokojnie ocenią zeznania tego drobnego przestępcy - mówi Andriej Kolesnik, deputowany Dumy Państwowej.


Czytaj także:


Co z absurdalnym pomysłem Trumpa i Putina? Rosjanie ogłaszają


- Niech Hasek odda pieniądze, które zarobił w Rosji. Takie kluby, jak Spartak Moskwa, powinny mu stawiać wymagania. Czech żyje z pieniędzy, jakie zarobił w naszym kraju. Stał się tanim politykiem. Musi przyjechać do Rosji, byśmy mogli go tu leczyć. Umieścimy go w dobrej klinice - dodał Wiaczesław Fietisow z Dumy. - Gasek to idiota. Następny list powinien wysłać do NATO - dodał Dmitrij Guberniew, komentator sportowy.
Zobacz też: Putin jednak nie zadzwonił do USA. Teraz wszystko wyszło na jaw


- Pan Miedwiediew zalecił Haskowi ostrożniejsze przechodzenie przez ulicę, regularne odwiedzanie psychiatry i niepicie piwa w niesprawdzonych miejscach - wyjaśnił Oleg Osipow, asystent byłego prezydenta.
- Hasek zachowuje się jak emeryta o zmniejszonej odpowiedzialności społecznej. przez cały czas nie wiadomo, jaka jest jego orientacja. Ma napady złości. Zakłada jakieś pończochy z siateczki i buty na kotrunach, a potem, gdy widzi, iż nikt na niego nie patrzy, to zaczyna krzyczeć, wyzywać i pluc - dodał Kolesnik.
Idź do oryginalnego materiału