Oto co zrobił Piątek w ALM. Zagrali z drużyną naszpikowaną gwiazdami!

2 godzin temu
W weekend był hat-trick Krzysztofa Piątka, a w środę rywalizacja z gwiazdorskim Al-Hilal w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Po pierwszej połowie drużyna reprezentanta Polski miała fantastyczny wynik, ale w drugiej części gry było nieco gorzej.
W miniony weekend Krzysztof Piątek zachwycił w barwach katarskiego Al-Duhail, gdy ustrzelił hat-tricka w meczu z Umm-Salal. Jego zespół przegrywał 1:2, a dzięki trafieniom reprezentanta Polski wygrał ostatecznie 4:2. Były to pierwsze bramki Piątka w lidze katarskiej w jego czwartym występie w tych rozgrywkach.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej


Krzysztof Piątek i jego Al-Duhail zmierzyli się z gwiazdorskim Al-Hilal w Azjatyckiej Lidze Mistrzów
Z kolei we wtorkowy wieczór Al-Duhail udał się na wyjazdowe spotkanie w pierwszej kolejce Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Rywalem było naszpikowane gwiazdami saudyjskie Al-Hilal, gdzie grają m.in. Joao Cancelo, Theo Hernandez, Malcom, Ruben Neves czy Sergej Milinković-Savić.
Mecz przebiegał tak, jak można było się tego spodziewać. Al-Hilal prowadziło grę, a zorganizowane w defensywie Al-Duhail skupiło się na szybkich kontratakach, które miały opierać się na współpracy Krzysztofa Piątka z Adilem Boulbiną. W jednej sytuacji Algierczyk zgrał głową do Piątka, który uderzył z dystansu, ale piłka poleciała daleko obok bramki.
Zobacz też: Klub ekstraklasy zwolnił trenera! Wystarczyło osiem kolejek
Tak ten mecz przebiegał, aż w 37. minucie Al-Hilal źle rozegrało rzut rożny, piłkę przejął Youssouf Sabaly i posłał bardzo długie podanie za plecy obrońców gospodarzy do Adila Boulbiny. Ten wpadł w pole karne, minął Bono i wpakował piłkę do pustej bramki. Było 1:0 dla ekipy z Kataru.


Al-Hilal naciskało i wydawało się, iż zdobyło bramkę wyrównującą w doliczonym czasie gry pierwszej połowy po trafieniu Yusufa Akciceka. Jednak po interwencji VAR-u okazało się, iż wcześniej jeden z piłkarzy Al-Hilal zagrał piłkę ręką. Do przerwy było więc 1:0 dla Al-Duhail.


Druga połowa to od początku całkowita dominacja ze strony Al-Hilal. A to musiało skończyć się golem i skończyło się w 57. minucie, gdy do siatki trafił Darwin Nunez, który pojawił się na murawie z początkiem drugiej części gry. Dziesięć minut później było już 2:1, gdy przed polem karnym świetnie odnalazł się Theo Hernandez i zdobył bramkę dla swojego zespołu.
Pod koniec meczu Al-Duhail próbowało znaleźć gola wyrównującego, ale ta sztuka im się nie udała. Al-Hilal wygrało 2:1, a Krzysztof Piątek rozegrał całe spotkanie, oddając w nim w sumie dwa niecelne strzały na bramkę Bono.
Al-Hilal - Al-Duhail 2:1
Bramki: 57' Nunez, 67' Hernandez - 37' Boulbina
Idź do oryginalnego materiału