Oto co wywiesili kibice Jagiellonii. Sędzia od razu przerwał mecz

8 godzin temu
Podczas niedzielnego hitu Ekstraklasy doszło do niecodziennej sytuacji. Sędzia Paweł Raczkowski przerwał mecz Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa, kiedy zobaczył na trybunach transparent atakujący jego kolegę po fachu, Bartosza Frankowskiego. Przerwa trwała aż 10 minut. Dopiero po tym czasie transparent został usunięty.
Jagiellonia Białystok oraz Raków Częstochowa prezentują w tym sezonie zupełnie inną formę. Choć oba zespoły reprezentują Polskę w Europie i spisują się tam nieźle, to w Ekstraklasie ekipa z Podlasia jest wiceliderem, a drużyna Marka Papszuna zanotowała już sporo rozczarowujących występów. W niedzielę chciała uniknąć szóstej porażki.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał



To zrobili kibice Jagiellonii. Sędzia zareagował
W pierwszej połowie spotkania to niespodziewanie Raków wyszedł w Białystoku na prowadzenie, za sprawą Oskara Repki. Tuż po przerwie ten sam piłkarz strzelił drugiego gola, jednak niedługo później mecz został przerwany. Sędzia Paweł Raczkowski dostrzegł na trybunach transparent, który ocenił jako nieakceptowalny i nakazał jego usunięcie. Widniał na nim napis: "Frankowski mecz obstawiłeś, je***y menelu Jagiellonię przekręciłeś". Na słowa kibiców z Białegostoku nie ma jednak żadnych dowodów.
ZOBACZ TEŻ: Niebywałe, co zrobił Iordanescu w Legii. "W klubie byli totalnie zgorszeni"
Chodzi tutaj oczywiście o Bartosza Frankowskiego, który w meczu Górnika Zabrze z Jagiellonią nie zauważył faulu Josemy na Dimitrasie Rallisie. Sam arbiter potem przyznał, iż popełnił błąd. - W drugiej fazie, gdy zawodnik atakujący upada, widać też naciągniętą koszulkę obrońcy, no ale ta chronologia powinna finalnie doprowadzić do tego, iż powinienem podyktować rzut wolny bezpośredni i ukarać zawodnika gospodarzy czerwoną kartką - mówił w rozmowie z Canal+.









W niedzielę kibice Jagiellonii postanowili pokazać, iż "nie wybaczyli" sędziemu Frankowskiemu. Paweł Raczkowski uznał jednak ich słowa za przesadzone. Mecz 14. kolejki został przerwany do czasu usunięcia transparentu. Potem arbiter zdecydował się doliczyć do regulaminowego czasu gry jeszcze 20 minut.
Idź do oryginalnego materiału