Oto co w Madrycie napisali o Szczęsnym. "Jego reputacja palacza..."

1 miesiąc temu
W hiszpańskich mediach sportowych króluje jeden temat, którym jest oczywiście mistrzostwo Hiszpanii wywalczone przez FC Barcelonę. Portale "AS" i "Sport" postanowiły ocenić osobno każdego z graczy Blaugrany, a w ich zestawieniach nie mogło zabraknąć opinii o Robercie Lewandowskim i Wojciechu Szczęsnym. - "Jego reputacja palacza i cichego człowieka nie przeszkodziła mu w zdobyciu miejsca w podstawowym składzie" - czytamy między innymi o polskim bramkarzu.
Ten sezon ze wszech miar był wybitny w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka. Barcelona zdobyła w kraju potrójną koronę. Triumfowała kolejno w Superpucharze Hiszpanii, Pucharze Króla, a w czwartek na dwie kolejki do zakończenia rozgrywek LaLiga zapewniła sobie mistrzostwo kraju dzięki wygranej 2:0 z Espanyolem. Mało tego, w okresie aż cztery razy pokonała Real Madryt, co dla kibiców obu zespołów ma ogromne znaczenie.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski buduje imponującą posiadłość! To tu może zamieszkać po karierze


Szczęsny doceniony. Jego sprowadzenie "było decyzją tyleż ryzykowną, co mądrą"
Hiszpańskie media aktualnie rozbierają na czynniki pierwsze znakomity sezon Blaugrany, a jednym z elementów tych rozważań są oceny i opinie wystawiane każdemu z zawodników.
Kataloński "Sport" przy recenzowaniu zawodników zastosował skalę od 1 do 10, w której Wojciecha Szczęsnego ocenił na 7. W werdykcie portal określił Polaka tytułem "Zaskakujący".
"Ściągnięcie bramkarza z emerytury było decyzją tyleż ryzykowną, co mądrą. Tek dał drużynie swoje doświadczenie, za pomocą którego przysłużył się zespołowi. Jasne, jeżeli chodzi o samo bronienie, to na początku sezonu więcej cierpiał. Klub zaoferował mu przedłużenie kontraktu" - napisał portal.


Madrycki "AS" nie wystawiał graczom Barcelony ocen w skali numerycznej, ale i ten portal pokrótce zrecenzował każdego z nich. Przy okazji Szczęsnego dziennikarze zwrócili uwagę na jego znaną przypadłość, jaką jest nałóg nikotynowy.


"Polski bramkarz pozostaje niepokonany w LaLiga. Jego reputacja palacza i cichego człowieka nie przeszkodziła mu w zdobyciu miejsca w podstawowym składzie i staniu się kluczowym graczem w lidze. Klub chce, żeby został jeszcze rok lub dwa i zapomniał o emeryturze" - napisał "AS".


Rozpływają się nad Lewandowskim, ale też mu współczują. "Uraz przekreślił jego szanse"
Według hiszpańskich mediów na jeszcze lepszą ocenę niż Szczęsny na przekroju całego sezonu zapracował Robert Lewandowski. Polak zdobywał bramki na każdym froncie, a kibice Barcelony mogą tylko zachodzić w głowy, czy gdyby zagrał od pierwszych minut w półfinałach Ligi Mistrzów, to ich zespół pokonałby Inter Mediolan. Brak wygranej w tych rozgrywkach pozostaje drobną rysą w jakże udanej kampanii 2024/2025.
"To jego najlepszy sezon ligowy w Barcelonie, gdy niektórzy już chcieli go zmieniać. Nigdy nie należy wątpić w Lewego i jego instynkt strzelecki. Polak pokazał, iż jest killerem i ma w sobie jeszcze sporo piłkarskiej jakości. Wspaniałe ponowne spotkanie z Hansim Fickiem" - opisał sezon 36-latka "Sport".
Portal nagrodził Lewandowskiego oceną 9, okraszając ją wymownym słowem: "Nieśmiertelny". Tak wysokie noty w zespole otrzymali jeszcze tylko Lamine Yamal, Raphinha i Pedri.


"AS" zwrócił uwagę na to, iż Lewandowski prawdopodobnie stracił szansę na Trofeo Pichichi, ale nie wynika to z jego winy.
"Nieszczęśliwy uraz ścięgna uda w dużej mierze przekreślił jego szanse na zdobycie tytułu króla strzelców. W każdym razie jest to jego najlepszy sezon w barwach Blaugrany – 25 goli w LaLidze i 40 w klasyfikacji generalnej" - czytamy.
Po 36. kolejkach liderem klasyfikacji strzelców jest Kylian Mbappe, który na koncie ma 28 trafień. Barcelona rozegra jeszcze ligowe spotkania z Villarrealem i Athletic Bilbao, więc Polak będzie się w nich musiał wznieść na wyżyny umiejętności, by wyprzedzić Francuza. Jednak przy tak znakomitych kolegach nie jest to niemożliwe.
Idź do oryginalnego materiału