Oto co spotkało Zielińskiego w Superpucharze. Włosi nie mogą uwierzyć

2 godzin temu
Piotr Zieliński wyszedł w wyjściowym składzie na mecz z Bolonią w Superpucharze Włoch. Polak grał dobrze i choćby zebrał dobre noty od włoskich mediów, ale... tuż przed nadchodzącą serią rzutów karnych musiał zostać zmieniony. Dlaczego? Włosi ujawnili odpowiedź na to pytanie.
Inter Mediolan sensacyjnie poległ w półfinale Superpucharu Włoch z Bologną. Ten mecz kapitalnie rozpoczął się dla Nerazzurrich, bo już w 2. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Marcusa Thurama. Jeszcze w tej samej połowie Riccardo Orsolini doprowadził do wyrównania z rzutu karnego w 35. min.

REKLAMA







Zobacz wideo Piotr Zieliński nie zgadza się z dziennikarzem! "Nie widziałem"



Włosi ocenili występ Zielińskiego
W drugiej połowie działo się niewiele. Piotr Zieliński wyszedł na ten mecz w pierwszym składzie i został zmieniony w 86. minucie. W jego miejsce pojawił się Petar Sucić. Obraz gry się nie zmienił i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne, w których lepsi okazali się piłkarze Bolonii, którzy wygrali 3:2. Tym samym piłkarze tej drużyny po raz pierwszy w historii awansowali do finału Superpucharu Włoch, gdzie zmierzą się z Napoli.


Włoskie media szeroko rozpisywały się nt. tego spotkania. Serwis italpress.com dał Polakowi "6" za to spotkanie. Z kolei kisskissnapoli.it stwierdziło, iż Piotr Zieliński był jednym z najlepszych na boisku. "Dobrze panował nad piłkę i stwarzał okazje" - czytamy. W związku z tym otrzymał "siódemkę".
Zobacz też: Polska na ustach całego świata. Nie mogą uwierzyć w to, co robimy w Europie
Innego zdania jest visionedigitale.it, który ocenił Polaka na "6". "Bliski zdobycia bramki w pierwszej połowie, lekko poturbowany, ale dzielnie pozostał na boisku prawie do końca. Dobry przegląd sytuacji i wsparcie w środku pola, choć tym razem zabrakło mu zwycięskiego błysku" - napisano.









Włoskie media pytały, co z Zielińskim
Po tym meczu we włoskich mediach trąbiono także nt. zmiany Piotra Zielińskiego. Dziennikarze zastanawiali się, dlaczego Polak - który świetnie wykonuje rzuty karne - zszedł w końcówce meczu, tuż przed możliwą serią "jedenastek". Przypomnijmy, iż w tym meczu nie było dogrywki. Do konkursu rzutów karnych doszło od razu po zakończeniu meczu w 90 minucie.
"Dlaczego Cristian Chivu zastąpił Piotra Zielińskiego w 86. minucie? To jedno z najczęściej zadawanych pytań po porażce Interu w rzutach karnych z Bologną w meczu o Superpuchar. Decyzja była zaskakująca, biorąc pod uwagę, iż Polak jest specjalistą od rzutów karnych, a seria rzutów karnych była tak wyrównana" - zastanawiała się włoska prasa.


Dziennikarze La Gazzetty dello Sport ujawnili, iż to była wymuszona zmiana. "Zielinski z pewnością by kopnął, gdyby nie skurcze mięśni, które zmusiły go do zejścia z boiska w najważniejszym momencie" - poinformowano (cyt. za fcinter1908.it).
Idź do oryginalnego materiału