Oto co Joanna Jędrzejczyk usłyszała od księdza. "Nie wierzę w to"

2 godzin temu
Joanna Jędrzejczyk nie ukrywa swojego pozytywnego stosunku do religii. Niejednokrotnie podkreślała, iż wiara w Boga i życie według chrześcijańskich zasad pomaga jej na co dzień. Regularnie uczęszcza do kościoła i przyjmuje sakramenty święte, jednak pewnego razu stało się coś, co zirytowało byłą mistrzynię UFC w wadze słomkowej. "Co się dzieje? Nie wierzę w to, wychodzę" - opisywała tę sytuację.
Joanna Jędrzejczyk swoją karierę w MMA rozpoczęła w 2012 roku. Dwa lata później dołączyła do największej federacji - UFC, gdzie już w trzeciej walce zdobyła mistrzostwo wagi słomkowej. Została wówczas pierwszą polską mistrzynią w UFC. Pięciokrotnie obroniła swój tytuł, jednak straciła pas w 2017 roku, po ponad dwóch latach panowania. Polka zakończyła swoją karierę w roku 2022, a po kolejnych dwóch latach została włączona do Galerii Sław UFC.

REKLAMA







Zobacz wideo Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w kategorii C-1 na mistrzostwach świata! "Tego się nie spodziewałam"



Po odwieszeniu rękawic Jędrzejczyk wciąż aktywnie działa w sporcie, między innymi prowadząc fundację wspierającą młodych zawodników. Napisała również książkę, w której opowiedziała o przebiegu swojej kariery. Wśród tych wszystkich zajęć, udaje się jej również znaleźć czas dla Boga.


Polka nigdy nie ukrywała, iż wiara jest dla niej ważna. Uznaje ją za potrzebę człowieka, której spełnienie pomaga w prowadzeniu dobrego życia. Jędrzejczyk często chodzi do kościoła i ceni czas spędzony z Bogiem. Pewnego razu, przystępując do spowiedzi, spotkała ją bardzo niemiła sytuacja, o której opowiedziała w podcaście Przemysława Górczyka.


"Mam z panią problem"
"Zaczynam się spowiadać, a ksiądz mówi "Widzi pani, bo ja mam z panią problem". Myślę sobie "co jest, omamy?", mówię "słucham?" - "Pani się określiła, iż pani jest za czarnym protestem, za wolnymi mediami, i ja mam z panią problem. Ja widzę, iż pani przychodzi do kościoła, iż jest pani wierząca, ale nie wiem co mam z panią zrobić. Mam pani dać rozgrzeszenie, komunię? Jestem księdzem, a pani jest za zabijaniem ludzi." - I ja tak w głowie "K***a, nie wierzę w to, wstaję, wychodzę." - opowiadała.
Nagranie odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Swoją opinię wygłosił między innymi ksiądz Daniel Wachowiak, który wsparł duchownego. "Brawa dla księdza, który nie dał rozgrzeszenia. "Lepszy pusty Kościół, niż pełen diabłów"." - napisał na Twitterze.
Idź do oryginalnego materiału