Oto co gwiazda Legii mówi o Polsce i Warszawie. "Serio"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kacper Pempel


Legia Warszawa już w czwartek zagra w ćwierćfinale Ligi Konferencji przeciwko Chelsea. To Anglicy będą zdecydowanymi faworytami, ale piłkarze i kibice Legii liczą na sprawienie niespodzianki. Jednym z nich jest rozgrywający świetny sezon Ryoya Morishita. Japończyk chce wygrać Ligę Konferencji. Zdradził też, iż w Warszawie czuje się jak w domu. "Niesamowite uczucie, serio" - mówi o życiu w Polsce.
Mało kto spodziewał się, iż Ryoya Morishita - piłkarz, który w poprzednim sezonie rozegrał w Legii zaledwie 15, dość przeciętnych spotkań - teraz będzie jednym z najlepszych zawodników stołecznej drużyny. Japończyk w tym sezonie zagrał już 42 mecze, w których strzelił 12 goli i zanotował 11 asyst.


REKLAMA


Zobacz wideo DevelopRes Rzeszów zwycięża w pierwszym meczu półfinału TAURON Ligi. Agnieszka Korneluk: Gra układała się super


Co za słowa Morishity o życiu w Polsce. "Czasami czuję się bardziej Polakiem"
Teraz Legia Warszawa przygotowuje się do jednego z najważniejszych meczów od lat - ćwierćfinału Ligi Konferencji przeciwko Chelsea. Zgodnie z przewidywaniami piłkarze Goncalo Feio powinni być w tym starciu autsajderami, ale w czwartek wszyscy będą liczyć na sensację. Do tego grona należy też Morishita. - Wygranie LK to coś więcej niż tylko marzenie. Chcę pokonać Chelsea, a potem sięgnąć po trofeum. jeżeli uda nam się wyeliminować The Blues, uwierzymy, iż jesteśmy w stanie dokonać naprawdę wielkich rzeczy - powiedział Japończyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet


Morishita w Polsce spisuje się na tyle dobrze, iż choćby nie kryje się z innym wielkim marzeniem - reprezentowaniem Japonii na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Nie dziwi więc, iż życie w naszym kraju bardzo mu odpowiada.
- Czasami czuję się bardziej Polakiem niż Japończykiem. Podczas ostatniej przerwy na reprezentację polecieliśmy z żoną do Maroka. W Marrakeszu spędziliśmy pięć lub sześć nocy. Było tam zupełnie inaczej niż w Polsce lub Japonii. Gdy wróciłem do Warszawy, czułem się bardzo komfortowo. Pierwszy raz pomyślałem, iż to tak jakby moje rodzinne miasto. Niesamowite uczucie, serio, zakochałem się w Warszawie - mówi.


Jednocześnie przyznaje, iż początki nie były łatwe. - Dziś w Warszawie czuję się bardzo dobrze, mogę powiedzieć, iż kocham Polskę. Jednak kiedy trafiłem do Legii zimą, łatwo nie było. Każdego dnia padało lub było pochmurnie, wraz z żoną bardzo to odczuwaliśmy. Uważam, iż japońscy zawodnicy potrzebują czasu, aby się przystosować. Europa jest zupełnie inna niż Japonia, choćby już abstrahując od samego języka - zaznaczył.


Już w najbliższy czwartek 10 kwietnia Legia zagra pierwszy mecz z Chelsea. Spotkanie z angielską drużyną rozpocznie się o godzinie 18:45. Tuż po tym spotkaniu walkę o awans do półfinału Ligi Konferencji rozpocznie Jagiellonia Białystok, która zmierzy się z Realem Betis. Zachęcamy do śledzenia meczów pucharowych polskich drużyn w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.


.
Idź do oryginalnego materiału