"Na Mestalla zawsze jest mnóstwo wrażeń. Ta ***** drużyna" - podsumował po zakończeniu spotkania Jude Bellingham, który w doliczonym czasie gry wykorzystał błąd obrońców Valencii i pewnie pokonał bramkarza. Tym samym niejako odkupił winy za to, do czego doszło na początku drugiej odsłony, gdy po uderzeniu z rzutu karnego trafił w słupek. kilka brakowało, by Real stracił punkty, natomiast gole Anglika oraz Luki Modricia pozwoliły zwyciężyć.
REKLAMA
Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują
Real Madryt reaguje na czerwoną kartkę Viniciusa Juniora. Wszystko jasne
Do niecodziennych scen doszło za to pod koniec meczu, tuż przed trafieniem Modricia. Dokładnie w 79. minucie sfrustrowany niekorzystnym wynikiem Vinicius Junior, na którym nie odgwizdano wówczas rzutu karnego, dał się sprowokować Stole Dimitrievskiemu i trącił go w głowę. Ten momentalnie runął na ziemię, a sędziowie, którzy nie widzieli tego zdarzenia, skonsultowali się z wozem VAR. Po chwili Soto Grado nie wahał się i wyrzucił go z boiska.
24-latek był wściekły, a pozostali koledzy musieli go trzymać, by nie zrobił żadnej głupoty i odprowadzili go w kierunku tunelu. Tuż po zakończeniu starcia nieco ochłonął, krótko skomentował to, co się wydarzyło i podziękował drużynie. Dziennik "Marca" przekazał, iż mimo iż Brazylijczyk zachował się nieodpowiedzialnie, to Real Madryt jest oburzony decyzją arbitra i zamierza złożyć odwołanie. "Panuje oburzenie wobec decyzji Grato, jak i sędziego VAR Muniza Ruiza" - czytamy.
Real Madryt wyjaśnia, iż złożył odwołanie, gdyż sytuacja nie została dokładnie przeanalizowana przez sędziów. Uważa, iż zignorowali oni prowokację bramkarza, a ponadto zwrócili uwagę na przesadny upadek. Jaka adekwatnie kara grozi Viniciusowi? "Marca" twierdzi, iż jego zachowanie uznano jako agresywne, za co według artykułu 103. może otrzymać od czterech do 12 meczów.
Minimalna kara, jaką Brazylijczyk mógłby zatem otrzymać, to cztery spotkania. To oznaczałoby, iż nie mógłby zagrać w Superpucharze Hiszpanii, na co nie chcą pozwolić władze Realu. Prawdopodobnie piłkarz będzie jednak musiał pauzować w dwóch najbliższych meczach ligowych - z Las Palmas oraz Realem Valladolid.
Nie wiadomo, kiedy zostanie podjęta ostateczna decyzja, natomiast Komisja Ligi będzie musiała przedyskutować incydent. Może się to nie udać przed poniedziałkowym spotkaniem z Deportiva Minera w Pucharze Króla. Dzięki wygranej z Valencią Real objął prowadzenie w tabeli La Liga z dorobkiem 43 pkt i dwoma punktami przewagi nad Atletico Madryt.