Legia Warszawa niedawno ogłosiła zatrudnienie Frediego Bobicia w roli dyrektora operacyjnego ds. piłkarskich. Mistrz Europy z 1996 r. w przeszłości pracował na podobnych stanowiskach w klubach Bundesligi, a mimo to jest pod dużym wrażeniem tego, co zobaczył w Polsce.
REKLAMA
Zobacz wideo Maciej Śliwowski był świadkiem sprzedania meczu. "Płakałem po ostatnim gwizdku"
Fredi Bobić opowiada Niemcom o pracy w Legii Warszawa. "Nie mogę się doczekać"
O nowym etapie w karierze 54-latka rozpisuje się niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". - Nie mogę się doczekać - przyznał główny zainteresowany, który dostrzega w warszawskim klubie "ogromny" potencjał.
Chociaż Bobić miał kilka propozycji, to zdecydował się wybrać Legię. Co o tym zdecydowało? "Opisuje struktury w 15-krotnym mistrzu Polski jako odświeżająco usprawnione i mniej zawodne niż w Dinamie Zagrzeb, gdzie również był brany pod uwagę" - czytamy w artykule. Oferowano mu dwu- albo trzyletni kontrakt, ale zdecydował się na pierwszą opcję. - Lekcja z czasu spędzonego w Hercie - wyznał. Z berlińskim klubem do dziś toczy sądowy spór o zaległe pieniądze.
Fredi Bobić zachwycony ośrodkiem treningowym Legii Warszawa. Naprawdę to powiedział
A co zrobiło największe wrażenie na byłym reprezentancie Niemiec? "Jest wyjątkowo entuzjastycznie nastawiony do nowego, niedawno ukończonego ośrodka szkoleniowego na obrzeżach stolicy, Warszawy, z dziesięcioma trawiastymi boiskami, krytą areną, kriokomorą i laboratorium, które kosztowało 1,5 mln euro" - napisano.
Zobacz też: Trzeci najdroższy piłkarz popadł w zapomnienie. Powinien być gwiazdą
Według niego ośrodek Legia Training Centre w Książenicach należy wręcz do "pierwszej piątki w Europie". - A widziałem prawie wszystkie ośrodki szkoleniowe - zaznaczył. Wyjątkowo zaskoczyło go to, iż w internacie jest 90 łóżek: - Zapytałem, bo myślałem, iż źle usłyszałem: "Dziewięćdziesiąt! Nie dziewiętnaście!"
Fredi Bobić w przeszłości pracował jako kierownik sportowy Herthy (2021-2023), Eintrachtu Frankfurt (2016-2021) i VfB Stuttgart (2013-2014). Był też m.in. członkiem rady nadzorczej DFL (2022-2023) czy prezesem Chernomorets 1919 Burgas (2009-2010).