Do FC Barcelony wpłynął mail, w którym było żądanie przelewu miliona euro, a w stopce podpisany manager Roberta Lewandowskiego. Jak się jednak później okazało, maila nie napisał manager polskiego piłkarza, tylko oszust, który chciał wykorzystać sytuację. Sprawa miała miejsce w 2022 roku, kiedy Lewandowski zmieniał barwy. Przelew nie doszedł do skutku, ale nie dlatego, iż klub od razu rozpoznał oszustwo.