Ostrzeżenie Guardioli dla Haalanda po zdobyciu przez Doma Farrella 100 bramek

1 tydzień temu
Zdjęcie: Haaland


CRAVEN COTTAGE, LONDYN — Zanim Pep Guardiola udał się we wtorek wieczorem na konferencję prasową po meczu, gdzie zagrał w galerii i żartował, iż po zapierającym dech w piersiach chaotycznym zwycięstwie Manchesteru City nad Fulham 5:4 stracił włosy — przeprowadził pośpieszne przesłuchanie z dyrektorem sportowym Hugo Vianą.

Zawsze ożywiony i dotykowy Guardiola uściskał Vianę, po czym wykonał kilka swoich zwykłych gestów, a także kilka razy poklepał byłego pomocnika Newcastle United po brzuchu.

Z pewnością było co rozpakowywać.

City było bliskie zwycięstwa, gdy Sander Berge skierował dośrodkowanie Jeremy’ego Doku do własnej bramki i na początku drugiej połowy było 5:1. Phil Foden poparł swój dublet w meczu przeciwko Leeds United kolejną znakomitą bramką, a Erling Haaland stał się najszybszym zawodnikiem w historii, który strzelił 100 goli w Premier League.

Następnie nad brzegiem Tamizy City nagle utonęło we wzburzonej wodzie. Przed upływem godziny Alex Iwobi posłał energiczny strzał z 25 jardów, a rezerwowy Samuel Chukwueze wpadł kilka własnych piłek do siatki, gdy gościom nie udało się skutecznie wbić piłek w pole karne.

Wszystko, czego dotknął Fulham, zamieniało się w złoto. Cztery gole – w tym także cudownie zręczny główka Emile’a Smitha Rowe’a w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie – padły przy xG wynoszącym zaledwie 0,9 w ciągu 90 minut. Jeszcze po doliczonym czasie gry Josko Gvardiol odciął strzał Josha Kinga od linii bramkowej i uniemożliwił drużynie Marco Silvy jeden z najlepszych powrotów w historii Premier League.

„To mecz pełen chaosu. Uważam, iż to świetny mecz do oglądania z trybun i w telewizji, ale wszyscy wiemy, iż zdobycie czterech bramek to za mało” – powiedział później dziennikarzom wciąż lekko zdumiony Haaland, śmiejąc się, gdy zasugerowano, iż jego przełomowy gol padł około sześć miesięcy temu, biorąc pod uwagę wszystko, co nastąpiło później.

„Obecny okres polega na zdobyciu punktów, zdobyciu trzech punktów tu i tam, ponieważ to trudny okres. Spójrz na harmonogram, jest niesamowity – tyle meczów, choćby w pucharach, Lidze Mistrzów, Premier League.

„Ostatecznie musisz wygrywać mecze, być konsekwentnym i starać się tam być. jeżeli tam jesteś, nigdy nie wiesz, co się wydarzy na pewno. Liga nie zakończy się przed Świętami Bożego Narodzenia, ale musisz tam być. „

To pora roku, kiedy zimna i twarda waluta wyników liczy się znacznie bardziej niż wrażenia artystyczne, o czym Guardiola wie więcej niż większość. Odbyła się także pomeczowa rozmowa menadżera Haalanda przy świetle gigantycznej choinki przed szatniami Craven Cottage. Przesłanie było jasne: nie poddawać się zawodnikowi, który nigdy nie był ważniejszy dla sprawy swojego zespołu.

Trzy występy Haalanda bez bramki przed Fulham wydawały się wielką suszą, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się wcześniej. Po słabym indywidualnym występie w zwycięskim meczu z Leeds w ostatni weekend, teraz wraca na boisko z 20 golami w 19 meczach we wszystkich rozgrywkach dla City w okresie 2025/26.

„On [reminded me of] wczoraj po treningu porozmawiałem o tym, iż muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby zachować dobrą formę i formę” – powiedział 25-latek. „To właśnie robiłem. Wie, iż dbam o swoje ciało. Muszę być gotowy na każdy mecz, ponieważ muszę wykonać swoją pracę, muszę być skupiony i muszę zadbać o formę. Teraz muszę iść i poddać się leczeniu.

Gigantyczne osiągnięcia Haalanda w zakresie strzelectwa – jego 100 goli w Premier League w 111 występach, to o 13 meczów szybciej niż jakikolwiek inny zawodnik – są tak istotne dla City, ponieważ brakuje im wielu starych pewników z ery Guardioli.

Byłoby nie do pomyślenia, aby którakolwiek z katalońskich drużyn, która cztery razy z rzędu zdobyła tytuł mistrza w latach 2020/21–2023/24, tak bardzo odeszła od swojej mocnej pozycji, jaką posiadała w Fulham. Guardiola zauważył, iż jego problemy z utrzymaniem pomocy wpływają na zdolność zespołu do kontrolowania meczów. Rodri i Mateo Kovacic pozostają na ławce rezerwowych, a wyczerpany Nico Gonzalez został zastąpiony przy wyniku 5:2 w zachodnim Londynie. John Stones, Nico O’Reilly i Bernardo Silva wpakowali się w środek pola, gdy goście uciekali z punktami.

Nie do zatrzymania.

Setny @pierwsza liga cel dla @ErlingHaaland pic.twitter.com/6VybdqkNB4

— Manchester City (@ManCity) 3 grudnia 2025 r

Haaland zidentyfikował także szerszy problem, na który City nie ma wpływu: ogólną jakość Premier League. Wtorkowe zwycięstwo przesunęło 10-krotnych mistrzów na odległość dwóch punktów od Arsenalu. Następnie zasięg pięciu punktów obejmuje wszystkich, od Chelsea na trzeciej pozycji aż do Bournemouth na 14. pozycji. Stare powiedzenie, iż „każdy może pokonać każdego” w najwyższej klasie rozgrywkowej Anglii, często przypominało samogratulację menadżerowi marki Best League In The World, ale rzadko wydawało się tak prawdziwe jak teraz.

„Zespoły są bardzo dobre” – powiedział Haaland. „Fulham to naprawdę dobry zespół. Ludzie przychodzą tutaj i mają duże problemy. Spójrz na Arsenal. Przychodzą i walczą, ale wygrywają. Zjednoczeni… jest wiele drużyn, które przychodzą tutaj i mają problemy.

„Średnia w Premier League jest niesamowita. Kiedy spojrzysz na wszystkie drużyny, jak dobry jest każdy z nich, to jest niesamowite. Fulham to twarda drużyna, a kiedy przestaliśmy grać w drugiej połowie, zrobiło się ciężko. Nabrali rozpędu, strzelili gole, a my przestaliśmy grać. Musimy dalej grać, musimy utrzymać się przy piłce. To właśnie musimy zrobić. „

A Haaland musi przez cały czas strzelać. Ze wszystkich rzeczy, nad którymi zastanawiał się Guardiola po niezwykłym meczu, prawdopodobnie właśnie tym powinien się martwić najmniej.

Idź do oryginalnego materiału