Ten finisz przejdzie do historii polskiego motorsportu. Na legendarnym torze Monza Tymoteusz Kucharczyk, kierowca BVM Racing, stoczył kapitalną walkę z Yevanem Davidem. Na ostatnim okrążeniu Kucharczyk zamieniał się z rywalem na pierwszej pozycji, ale ostatnie słowo należało do niego. W samej końcówce wyprzedził Davida i na linię mety wjechał z przewagą zaledwie 0,001 s!
REKLAMA
Zobacz wideo Kubica ma prosty zespół na start w legendarnym wyścigu. "Nie będzie łatwo"
Wielka klasa Kucharczyka. "Rok z pełną paletą emocji"
Nie dziwi wielka euforia zespołu Polaka. Zapewnił sobie bowiem tytuł mistrza Euroformula Open na jeden wyścig przed końcem serii. W kluczowych momentach Kucharczyk wykazał się niesamowitym opanowaniem, a przecież blisko niego jechał nie tylko David, ale również Everett Stack.
"To był rok z pełną paletą emocji. Jednak ciężka praca Tymka oraz całego zespołu BVM Racing zagwarantowała największy sukces w karierze Polaka. Ogromne gratulacje!" - czytamy na oficjalnym profili zawodnika na platformie X.
Później podziękowano sponsorom za wsparcie i doceniono również kibiców. "Na koniec nie zapominamy o Was - kibicach, dzięki którym polskie flagi powiewały na europejskich torach oraz tym, którzy trzymali kciuki przed telewizorami. To dawało mnóstwo motywacji, aby ten zrealizować ten cel!" - dodano.
Runda honorowa dla Kucharczyka
"Kucharczyk jechał wyśmienicie. Świetnie się bronił, świetnie kontrował, świetnie pozycjonował bolid w tak wielu ryzykownych sytuacjach, gdy trzy bolidy walczyły o ten sam kawałek toru w drodze do kolejnego zakrętu" - to fragment wpisu Cezarego Gutowskiego na platformie X, dziennikarza od wielu lat zajmującego się sportami motorowymi.
W niedzielę ostatni wyścig sezonu. Kucharczyk może w nim pojechać na luzie. Początek rywalizacji o godz. 10:40. Na przestrzeni 23 wyścigów Polak wygrał sześć razy, a na podium stanął aż czternastokrotnie.