W tym sezonie w AFC nie ma zbyt wielu „świetnych” drużyn działających w dobrej wierze. Indianapolis Colts, najlepsi gracze NFL w 2025 r., są prawdopodobnie najbliżej tego; ich skład, zakładając, iż Daniel Jones wytrzyma, ma bardzo kilka dziur.
Są wszechstronni. Ale jak powie ci każdy marynarz, jedna dziura może zatopić statek, jeżeli jest wystarczająco duży. Mają też jedną zasadniczą lukę: obronę podań.
Indy pozwala na 235,3 jardów podań na mecz (ósmy najgorszy wynik) i 127 pierwszych upadków w powietrzu (t-piąty najgorszy wynik) przez 11 tygodni sezonu 2025. To dalekie od ich dominacji w niemal każdym innym aspekcie gry.
Ich ochrona podań jest solidna, ani imponująca, ani frustrująca. Dobrze poruszają się z piłką podczas gry podań, zajmując czołową piątkę pod względem liczby jardów na próbę (7,3) i podań przy pierwszej próbie (131).
Ich elitarna gra biegowa koncentruje się na kandydacie na MVP Jonathanie Taylorze. Ich obrona biegowa plasuje się w pierwszej piątce pod względem liczby jardów na mecz (92,3). Zajmują szóste miejsce pod względem odsetka celnych rzutów z gry z wynikiem 90,0+. Do licha, choćby ich rzadko używany punter, Rigoberto Sanchez, jest szósty z ponad 50 jardami buta przy swoich 19 puntach najniższych w NFL.
Być może reszta zespołu, będąca tak dobra w swoich dziedzinach, pogarsza to, jak źle wygląda obrona podań Coltów. Jednak dzięki ostatnim posunięciom zespołu drugorzędna drużyna może niedługo nabrać nowego blasku.
Jednym z głównych elementów tej pełnej nadziei zmiany jest powrót po kontuzji obrońcy narożnika Charvariusa Warda. Znawca NFL Ari Meirov poinformował w środę, iż duże przejęcie Indy’ego poza sezonem (podpisał kontrakt na trzy lata i za 54 miliony dolarów w marcu) zostało przeznaczone na powrót z kontuzjowanego rezerwuaru.
The #Colts wyznaczyli oddział CB Charvarius Ward (wstrząśnienie mózgu) do powrotu z IR, https://t.co/NN2EoSZWed pic.twitter.com/p6HBRMsGjM
— Ari Meirov (@MySportsUpdate) 19 listopada 2025 r
Ward wylądował na IR po tym, jak doznał wstrząśnienia mózgu dziwaczny wypadek podczas rozgrzewki przed meczem około miesiąc temu. Teraz All-Pro 2023 powraca do miksu. Będzie miał też kilku nowych kolegów z drużyny, z którymi będzie mógł grać.
Powrót Warda to jedno z wielu ostatnich wydarzeń, które wzmacniają drugorzędną drużynę Colts w defensywie
Trzeba przyznać, iż obrona podań była solą w oku Indy’ego jeszcze przed kontuzją Warda i to była zauważalna.
Było to tak kłopotliwe, iż Colts zrobili furorę w ostatecznym terminie i bezpośrednio zajęli się tym problemem, pozyskując narożnika All-Pro Sauce’a Gardnera z New York Jets za WR Adonai Mitchella i dwa typy w pierwszej rundzie.
Teraz wystąpi w CB naprzeciwko innego All-Pro w Ward, co zapewni Coltsowi jeden z najlepszych duetów na tej pozycji. Co więcej, kilka tygodni temu po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił także wszechstronny DB Kenny Moore. Dodaj do tego bezpieczny Cam Bynum i masz zadatki na całkiem solidny film drugoplanowy, przynajmniej na papierze.
Być może to nie przypadek, iż w pierwszym meczu Gardnera, w którym Moore był także w składzie, Colts wyprzedzili Falcons na odległość zaledwie 150 metrów.
To najlepszy wynik Indy’ego od czasu, gdy w pierwszym tygodniu przepuścili zaledwie 133 jardy w powietrzu. To także pierwszy raz w tym roku, gdy w meczach jeden po drugim udało się utrzymać drużyny na dystansie mniejszym niż 200 podań.
Dodaj do tego Charvariusa Warda, a nagle niegdyś rażąca słabość nagle przekształciła się w dużą siłę.

4 dni temu














